Blisko ludziSekrety pracy w seks-biznesie. Mężczyzna zdradza, ile zarabia jako męska prostytutka

Sekrety pracy w seks-biznesie. Mężczyzna zdradza, ile zarabia jako męska prostytutka

Anonimowy mężczyzna podzielił się szczegółami na temat swojej pracy jako męska prostytutka. Zdradził nie tylko, ile zarabia, ale też kto najczęściej korzysta z jego usług. Jak się okazuje, jest bardzo konkretna grupa kobiet, które zapraszają go do swoich sypialni.

Sekrety pracy w seks-biznesie. Mężczyzna zdradza, ile zarabia jako męska prostytutka
Źródło zdjęć: © 123RF
Lidia Pustelnik

17.11.2017 | aktual.: 17.11.2017 15:47

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Mężczyzna opowiedział o swojej pracy w seks-biznesie na portalu Reddit. Przedstawił się jako heteroseksualny mężczyzna, który oferuje swoje usługi zarówno kobietom, jak i mężczyznom, a następnie zachęcił internautów, by pytali go o wszystko.

Wiele osób zainteresowanych było wysokością jego zarobków. Mężczyzna wyznał, że jeśli chodzi o stosunek seksualny, jego stawka wynosi sto dolarów (ok. 360 zł) za godzinę. Zwykle swoich klientów szuka za pośrednictwem internetu, co wydaje mu się bezpieczniejsze i bardziej komfortowe dla obu stron.

Mężczyzna przyznał też, że mimo swojej heteroseksualnej orientacji, oferuje swoje usługi zarówno kobietom, jak i panom. W większości zgłaszają się do niego kobiety w wieku 30-45 lat, które ocenił jako niezbyt atrakcyjne. Pracownik seks-biznesu dodał, że tylko jedną z jego wielu klientek mógłby nazwać pięknością. Co więcej, na początku swojej pracy w tej branży miał dziewczynę, która tolerowała zawód partnera.

Nie od początku mężczyzna oferował też swoje usługi gejom. – Po latach przeniosłem się z Hawajów do mojego obecnego miejsca zamieszkania. Straciłem pracę i szukałem sposobu na zarobienie pieniędzy, by zapłacić rachunki. Więc opublikowałem ogłoszenie, na którym pytałem, czy jakiś homoseksualny mężczyzna chce się poprzytulać ze słodkim, heteroseksualnym chłopcem za pieniądze – napisał.

Od tamtej pory mężczyzna oferował seks za pieniądze kobietom, mężczyznom natomiast inne czynności seksualne. – Kiedy to robię, bardzo łatwo jest mi fantazjować na temat innych kobiet albo doświadczeń. Zamykam oczy albo pozwalam sobie odpłynąć na jawie, wyobrażając sobie, że jestem z kimś bardziej atrakcyjnym – opisywał swoje doświadczenia. Dodaje też, że sypia z kobietami również poza pracą.

Co więcej, użytkownik Reddit deklaruje, że nie boi się, że zapadnie na chorobę przenoszoną drogą płciową. Nie zamierza też w najbliższym czasie zmienić swojego stylu życia.

Choć zazwyczaj mniej się mówi o mężczyznach wykonujących ten zawód, męska prostytucja to proceder występujący na całym świecie. Wielu mężczyzn szuka klientów za pomocą stron internetowych, choć istnieją również domy publiczne, w których pracują wyłącznie panowie – w 2010 roku jeden z nich otwarto w Zurichu.

Osoby zajmujące się prostytucją są narażone na choroby przenoszone drogą płciową. Co więcej, psychologowie wskazują na poważne skutki pracy w seks-biznesie dla zdrowia psychicznego. Prostytutki często mają zaburzoną samoocenę i wiele z nich nie potrafi wyjść z tego zawodu. Często mają również trudności z tworzeniem zdrowych związków, opartych na uczuciach i zaufaniu.

Komentarze (31)