Przez 9 dni krwawiła do mózgu. Wtedy bliscy rozkradali jej majątek
Sharon Stone to jedna z najbardziej rozpoznawalnych aktorek. Gwiazda "Nagiego instynktu" w 2001 roku doznała udaru, który wpłynął na jej dalszą karierę. W ostatnim wywiadzie przyznała, że gdy walczyła o życie, bliskie jej osoby mocno ją zraniły.
10.07.2024 | aktual.: 10.07.2024 16:35
Karierę rozpoczęła od statystowania w filmie Woody'ego Allena pt. "Wspomnienia z gwiezdnego pyłu" następnie w latach 80. wystąpiła jeszcze w kilku głośnych produkcjach, jednak największą rozpoznawalność i międzynarodową sławę przyniósł jej "Nagi instynkt", w którym zagrała obok Michaela Douglasa.
Trzy lata później, w 1995 roku wystąpiła w "Kasynie", produkcji Martina Scorsese, która została doceniona przez krytyków i miłośników kina. Stone za tę rolę otrzymała nominację do Oscara, a także statuetkę Złotego Globu. Kariera aktorki nabierała tempa, jednak w 2001 roku, z powodów zdrowotnych, niemal nie zrezygnowała z zawodu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Dawali jej 1 procent szans
We wrześniu 20001 roku Sharon Stone doznała udaru krwotocznego, na skutek którego pękła jej tętnica kręgowa. Aktorka przez dziewięć dni krwawiła do mózgu, a lekarze dawali jej jedynie jeden procent szans na przeżycie. Specjaliści zdecydowali się jednak na wielogodzinny zabieg, który okazał się udany.
Była to jednak dopiero połowa sukcesu. Po operacji artystkę czekała długa i ciężka rekonwalescencja, w trakcie której stopniowo odzyskiwała mowę i zdolność poruszania się.
Ostatnio Sharon Stone udzieliła wywiadu "Hollywood Reporter", w którym przyznała, że problemy zdrowotne całkowicie odmieniły jej spojrzenie na życie.
"Pewien buddyjski mnich powiedział mi, że odrodziłam się w swoim ciele. Miałam doświadczenie śmierci, ale potem zostałam przywrócona do życia. Przez 9 dni krwawiłam do mózgu, więc został on wypchnięty na przód mojej twarzy. Nie był umieszczony tam, gdzie był wcześniej. A gdy to się działo, wszystko się zmieniło. Mój węch, mój wzrok, mój dotyk. Nie mogłam czytać przez kilka lat. Rzeczy były rozciągnięte i widziałam wzory kolorów. Wiele osób myślało wtedy, że umrę" - wyznała aktorka.
Oszukali ją najbliżsi
Artystka w tej samej rozmowie zdradziła też, że w czasie gdy chorowała, wydarzyła się jeszcze jedna przykra sytuacja. Gdy Stone walczyła o powrót do zdrowia, osoby jej bliskie skradły jej oszczędności oraz cenne przedmioty z domu.
"Siedem lat wracałam do pełni zdrowia. W tym czasie ludzie to wykorzystali. Dzięki moim sukcesom miałam 18 mln dolarów oszczędności, ale kiedy zerknęłam na swoje konto bankowe, wszystko zniknęło. Moja lodówka, mój telefon - wszystko było na cudze nazwiska. Nie miałam żadnych pieniędzy" - dodała.
Sharon Stone zdecydowała, że nie odpuści. Postanowiła nie trzymać się wspomnienia o chorobie, goryczy ani gniewu.
"Jeśli ugryziesz ziarno goryczy, ono nigdy cię nie opuści. Ale jeśli będziesz mieć wiarę, nawet jeśli ta wiara jest wielkości ziarnka, przetrwasz. Więc teraz żyję dla radości. Żyję dla celu" - podsumowała.
Obecnie aktorka oddaje się swojej drugiej pasji i tworzy obrazy, a także angażuje się w działalność charytatywną, propaguje ideę adopcji, oraz walczy o prawa mniejszości homoseksualnych.
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.