Siostra mojego chłopaka nie zaprosiła mnie na wesele. "To było jak policzek"
Ola przebierała już nogami na myśl o tym, że będzie mogła bawić się na weselu siostry swojego chłopaka. Dziewczyny zawsze miały dobry kontakt i nawet liczyła, że zostanie jej świadkową. Rzeczywistość okazała się zgoła inna. Ola nie wie, jak powinna się zachować.
27.11.2019 | aktual.: 27.11.2019 19:06
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Ola ze swoim chłopakiem jest już kilka lat, razem mieszkają i spędzają wspólnie święta. Kiedy dowiedziała się, że jego siostra wychodzi za mąż, nie mogła doczekać się tego wydarzenia. "Doskonale znamy się z jego siostrą, bo przez prawie całe studia bywała u nas codziennie. Razem gotowaliśmy, chodziliśmy na zakupy, spędzaliśmy ze sobą bardzo dużo czasu. Ona i narzeczony przyszli do naszego mieszkania, kiedy ja byłam w pracy, żeby zaprosić mojego chłopaka na wesele. Jego, nie nas. Czy powinnam się czuć dotknięta? Bo uważam, że to miał być policzek. Przesadzam?" – zapytała na forum WP Kafeteria.
Panna młoda nie zaprosiła jej na ślub
Ola zastawia się, czy w takiej sytuacji powinna zapytać, czy to jakaś sugestia i czy wypada jej pojawić się na tym ślubie. Internautów bardzo oburzyło zachowanie panny młodej. Stwierdzili, że było to bardzo niestosowne.
"Państwo młodzi zachowali się jak wsiury" – napisał użytkownik forum.
"Niech się sami bawią w takim razie" – zauważył inny internauta.
"Ja bym się spaliła ze wstydu. W końcu nie jesteś pierwszą lepszą koleżanką, tylko wieloletnią partnerką jej brata. Dramat" – odpowiedziała forumowiczka.
"Na moim weselu było bardzo mało gości, ale nie pominęłam żadnej ważnej osoby. Moim zdaniem powinnaś zapytać, o co chodzi i wyjaśnić sytuację" – poradziła obserwatorka postu.
A wy co myślicie o zachowaniu przyszłej panny młodej?
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl