Skąd się wziął śmigus-dyngus? Kościół długo był przeciwny
W 2023 roku lany poniedziałek wypada 10 kwietnia.Tradycja oblewania się wodą jest obecna w Polsce od kilkuset lat. Skąd wzięła się w naszym kraju?
06.04.2023 | aktual.: 09.04.2023 14:20
Lany poniedziałek, czyli dobrze nam znany śmigus-dyngus to dość stara, zachowana w Polsce tradycja. Co ciekawe przed laty były to dwa osobne obrządki. Mimo usilnych starań Kościoła pogański nawyk oblewania się wodą przetrwał lata. Skąd właściwie się wziął?
Dlaczego obchodzić śmigus-dyngus w dzisiejszych latach?
Dawniej śmigus był związany z Jarym Świętem, czyli czasem, gdy Słowianie świętowali nadejście wiosny. W tym okresie uderzano się gałązkami wierzby. Drzewo to jest symbolem płodności i zdrowia.
"Kurier historyczny" tłumaczy, że sama nazwa śmigusa-dyngusa ma swoje korzenie w niemieckim słowie "dünguuss". Według wierzeń oblewanie się wodą w ten dzień miało zapewnić płodność. Woda zmywała też wszelkie choroby, a także bród po trudnych miesiącach zimowych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ze względu na zapewnienie płodności wodą oblewane były głównie panny. W tym samym dniu ludzie składali też wizyty w domach zarówno znajomych, jak i nieznajomych, aby obdarować siebie nawzajem jajkami. Lata miały, aż wkrótce połączono śmigusa i dyngusa w jeden zwyczaj. To nie podobało się Kościołowi.
Kościół chciał stłumić pogańskie praktyki. Na próżno
Kościół próbował zabronić Polakom obchodzenia praktyk niezwiązanych z religią chrześcijańską.
"Zabraniajcie, aby w drugie i trzecie święto wielkanocne mężczyźni kobiet, a kobiety mężczyzn nie ważyli się napastować o jaja i inne podatki, co pospolicie nazywa się dyngować, ani do wody ciągnąć" - przeczytamy w synodzie poznańskim z 1420 roku.
Kiedy zakazy zdawały się na nic, postanowiono ów zwyczaj zaadoptować do religii i przekształcić go w obrządek zgodny z kalendarzem liturgicznym i samym Kościołem. W ten sposób narodził się lany poniedziałek, zwany później Poniedziałkiem Wielkanocnym.
Tradycje tradycjami, ale warto pamiętać, że obecnie za oblanie kogoś wodą grozi kara. Jeśli osoba z naszego otoczenia podkreśla, że nie chce zostać potraktowana w śmigus-dyngus wodą, jej prośbę należy uszanować.
Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl