Skandalicznie niska emerytura Krzysztofa Cugowskiego. Muzyk dostaje 1000 zł miesięcznie
Niskie emerytury, mimo przepracowanych dekad, to bolączka większości seniorów w Polsce. Gwiazdy nie są wyjątkiem. Teraz na swoje świadczenie poskarżył się Krzysztof Cugowski.
Kilkadziesiąt lat na scenie, dziesiątki wydanych płyt, przeboje, które zna cała Polska. Wydaje się, że muzycy i aktorzy mają jak pączki w maśle. Rzeczywistość bywa jednak brutalna. Nawet najbardziej popularni polscy artyści muszą po przejściu na emeryturę zmagać się z podobnymi problemami, jak przeciętny Kowalski. Ich emerytury są bowiem bardzo niskie.
Za te pieniądze nie da się żyć
Okazuje się, że wokalista Budki Suflera może liczyć na świadczenie w wysokości 1000 zł. Taka suma nie wystarcza nawet na podstawowe potrzeby.
"Kilka lat temu jego emerytura wynosiła 570 zł miesięcznie [...]. Przez lata świadczenie Cugowskiego wzrosło do 882 zł. Potem przez wprowadzenie emerytury minimalnej do 1000 zł" - pisze "Super Express".
Krzysztof Cugowski przyznaje, że póki co ma z czego żyć. Tak komentował swoją sytuację w tygodniku "Na żywo":
"Mam oszczędności, nie jestem kompletnym szaleńcem. Dzieci na pewno nie będą mnie utrzymywać".
Jednak pandemia dodatkowo osłabiła sytuację finansową artystów. Odwołane koncerty pozbawiły ich przychodów.
"Owszem rok, dwa bez grania przeżyję, ale co będzie dalej?".
"Mogę pauzować, ale nie w nieskończoność"
Krzysztof Cugowski, w tym roku kończy 70 lat. W rozmowie z "Super Expressem" podsumowuje:
"Moja perspektywa, w porównaniu do ludzi młodszych, jest ograniczona. Staram się o tym nie myśleć, bo bym oszalał. Ale taka refleksja jest".
Dodaje też, że wbrew stereotypom, nawet gwiazda takiego kalibru, od kilkudziesięciu lat aktywna na scenie, nie może spać spokojnie.
Internauci nie przyjęli ze zrozumieniem wyznania Krzysztofa Cugowskiego. W komentarzach piszą:
"Nie tylko artyści mają takie emerytury, trzy czwarte społeczności otrzymuje minimalna emeryturę. Połowa z tych osób dorabia, bo nie ma wyjścia, a nie narzekają tak jak Cugowski".
"Takie płacił składki, więc i ma taką emeryturę. Nikt mu nie dołoży, a zapewne używał życia na całego".
Na niskie świadczenia skarżyli się też ostatnio Alicja Majewska oraz Rudi Schuberth.
