Skończyła 56 lat. Nie każdy wie, z kim ma dziecko
Gabriela Muskała, znana aktorka, przez wiele lat była nie tylko partnerką, ale i inspiracją dla znanego reżysera, który często obsadzał ją w swoich filmach. Ich związek, choć początkowo wydawał się idealny, nie przetrwał próby czasu. 11 czerwca 2025 roku gwiazda skończyła 56 lat.
Gabriela Muskała przyszła na świat 11 czerwca 1969 roku. Swojego przyszłego męża, Grega Zglińskiego, poznała podczas studiów w latach 90. Zgliński szybko się w niej zakochał, a uczucie to było odwzajemnione. Ich związek, łączący życie prywatne z zawodowym, wydawał się być kluczem do sukcesu. Jednakże, jak sama aktorka przyznała w jednym z wywiadów, nie wszystko poszło zgodnie z planem.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Gabriela Muskała o ''Moje córki krowy'': ''Ten film to wyciskacz łez''
"Trzeba było podjąć jakąś decyzję"
Para była uważana za jedną z najbardziej zgodnych w polskim show-biznesie. Wspólnie wychowywali syna Michała i często razem pracowali, co pozwalało im spędzać ze sobą dużo czasu. Greg Zgliński regularnie angażował żonę do swoich projektów, co wydawało się być idealnym rozwiązaniem. Jednak sytuacja zaczęła się zmieniać, gdy ich zawodowe ścieżki zaczęły się rozchodzić.
- Nasze drogi rozeszły się naturalnie. Pracowaliśmy nad różnymi projektami, każde w innym mieście. Oddaliliśmy się od siebie. Trzeba było podjąć jakąś decyzję, ponieważ w perspektywie były następne dwa lata rozłąki. Greg dostał propozycję nakręcenia dwóch filmów w Szwajcarii - wyjawiła aktorka w rozmowie z "Twoim Stylem".
Po rozwodzie, do którego doszło w 2015 roku, Muskała przeniosła się z Łodzi do Warszawy, a jej były mąż wrócił do Szwajcarii.
"Mogę mu się wypłakać w ramię"
W 2021 roku pojawiły się plotki o jej związku ze Zbigniewem Zamachowskim. Choć wiele osób wątpiło w trwałość tej relacji, Muskała ceni w Zamachowskim jego poczucie humoru i wsparcie, jakie jej oferuje.
W podcaście Anny Zejdler "Porażka, czyli sukces" aktorka podkreśliła, że ceni sobie poczucie partnerstwa i swobody, jakie daje jej nowy związek, oraz możliwość dzielenia się zarówno radościami, jak i smutkami.
- Cudowne poczucie partnerstwa i swobody, akceptacji absolutnej i to, że ja się z tym człowiekiem mogę śmiać przede wszystkim. Ale też mogę mu się wypłakać w ramię, jak trzeba i pomóc, jak jemu jest ciężko - mówiła Muskała.
Zapraszamy na grupę na Facebooku - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.