Skóra starzejąca się w ślimaczym tempie
12.10.2017 15:32, aktual.: 12.10.2017 15:57
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Pamiętacie z dzieciństwa wierszyk "Ślimak, ślimak – pokaż rogi!"? Okazuje się, że nie tylko rogi ukrywa towarzyszący nam na co dzień mały mięczak. Śluz ślimaka działa niezwykle korzystnie na naszą skórę – wspomaga procesy regeneracyjne i spowalnia jej starzenie się.
Już starożytni Grecy znali dobroczynne właściwości śluzu ślimaka. Przyspiesza on gojenie się ran, wygładza blizny i przebarwienia, nawilża wreszcie skórę i odmładza ją. Wszystko to za sprawą bogactwa składników, które na co dzień ułatwiają ślimakowi poruszanie się oraz regenerację ran. Są to między innymi:
- Alantoina – działa nawilżająco i przeciwzapalnie. Łagodzi podrażnienia i zmiany trądzikowe.
- Kwas glikolowy – działa oczyszczająco na skórę, wygładza ją i odświeża. Dzięki niemu proces starzenia się ulega znacznemu spowolnieniu.
- Kolagen i elastyna – obecne również w stawach, zapewniają skórze elastyczność i jędrność.
- Mukopolisacharydy – poprawiają krążenie krwi, zmniejszają podrażnienia i uczulenia.
Jeśli dodamy do tego fakt, że śluz ślimaka zawiera również witaminy A, C i E oraz naturalne antybiotyki, widzimy już dlaczego jest tak pożądanym składnikiem kosmetyków na całym świecie. Zawierająca go maska-esencja w żelu na noc pomoże wygładzić skórę i nawilżyć ją. Jest zwłaszcza polecana dla osób o cerze wrażliwej i wymagającej. Dzięki niej nasza twarz będzie regenerować się znacznie szybciej niż zwykle, starzeć się zaś – w iście ślimaczym tempie.