Skóra starzejąca się w ślimaczym tempie
Pamiętacie z dzieciństwa wierszyk "Ślimak, ślimak – pokaż rogi!"? Okazuje się, że nie tylko rogi ukrywa towarzyszący nam na co dzień mały mięczak. Śluz ślimaka działa niezwykle korzystnie na naszą skórę – wspomaga procesy regeneracyjne i spowalnia jej starzenie się.
12.10.2017 | aktual.: 12.10.2017 15:57
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Już starożytni Grecy znali dobroczynne właściwości śluzu ślimaka. Przyspiesza on gojenie się ran, wygładza blizny i przebarwienia, nawilża wreszcie skórę i odmładza ją. Wszystko to za sprawą bogactwa składników, które na co dzień ułatwiają ślimakowi poruszanie się oraz regenerację ran. Są to między innymi:
- Alantoina – działa nawilżająco i przeciwzapalnie. Łagodzi podrażnienia i zmiany trądzikowe.
- Kwas glikolowy – działa oczyszczająco na skórę, wygładza ją i odświeża. Dzięki niemu proces starzenia się ulega znacznemu spowolnieniu.
- Kolagen i elastyna – obecne również w stawach, zapewniają skórze elastyczność i jędrność.
- Mukopolisacharydy – poprawiają krążenie krwi, zmniejszają podrażnienia i uczulenia.
Jeśli dodamy do tego fakt, że śluz ślimaka zawiera również witaminy A, C i E oraz naturalne antybiotyki, widzimy już dlaczego jest tak pożądanym składnikiem kosmetyków na całym świecie. Zawierająca go maska-esencja w żelu na noc pomoże wygładzić skórę i nawilżyć ją. Jest zwłaszcza polecana dla osób o cerze wrażliwej i wymagającej. Dzięki niej nasza twarz będzie regenerować się znacznie szybciej niż zwykle, starzeć się zaś – w iście ślimaczym tempie.