Sopot Art & Fashion Week – dzień drugi
Drugi i ostatni dzień tegorocznego Sopot Art & Fashion Week zaskoczył wszystkich przede wszystkim deszczem. Nieoczekiwana zmiana pogody sprawiła, że zaplanowane pokazy opóźniły się o prawie dwie godziny. Potem było już tylko lepiej
Drugi i ostatni dzień tegorocznego Sopot Art & Fashion Week zaskoczył wszystkich przede wszystkim deszczem. Nieoczekiwana zmiana pogody sprawiła, że zaplanowane pokazy opóźniły się o prawie dwie godziny. Potem było już tylko lepiej.
Jako pierwszą zobaczyliśmy kolekcję marki Wearso. Modelki występowały praktycznie bez makijażu i wolnym krokiem poruszały się po wybiegu. Naszym zdaniem był to jeden z najlepszych pokazów całej imprezy. Każda kolejna stylizacja zaskakiwała krojem, jakością wykonania i uniwersalnością. Piękne, wykonane z organicznej bawełny sukienki i tuniki wyglądają rewelacyjnie niemal na każdej kobiecej sylwetce.
Kolejny pokaz należał do luksusowej marki Rina Cossack. Największą inspiracją zaprezentowanej kolekcji był styl Audrey Hepburn. Na wybiegu zobaczyliśmy klasyczne sukienki w nowoczesnym wydaniu, peleryny, żakiety i płaszcze. Wszystko, co powinno znaleźć się w szafie eleganckiej i stonowanej kobiety.
Następnie przyszedł czas na kolekcję Jarosława Juźwina. W roli modelki wystąpiła piosenkarka Ramona Rey, która dała również krótki koncert w trakcie pokazu. Projektant pokazał kolekcję, która swoją premierę miała podczas łódzkiego Fashion Week. Kobiece, mroczne i bardzo seksowne kreacje znalazły wielu entuzjastów wśród zebranych na widowni blogerów, a sam artysta nie krył radości dziękując za gromkie brawa.
Fankom wieczornych gal i kreacji rodem z Hollywood najbardziej podobał się pokaz Plich. Jedwabne żorżety i dosłownie masa cekinów w kolorze pastelu to znaki rozpoznawcze jego kolekcji inspirowanej stylem art dego. Jednym pokazem, który zebrał owacje na stojąco była prezentacja kolekcji Kai Śródki. Gwiazda już od jakiegoś czasu zapewnia, że frak to funkcjonalny element garderoby, również kobiecej.
Największą gwiazdą drugiego dnia Sopot Art & Fashion Week była Agnieszka Maciejak. Jej flagowym produktem są legginsy, które uwielbiają polskie i zagraniczne gwiazdy. W nadmorskim kurorcie projektantka pokazała również piękne i zwiewne suknie – kobiece i oryginalne, czyli takie jak styl, który tworzy. Elementem zaskoczenia był występ na wybiegu modelki w zaawansowanej ciąży. Kolejny raz, Agnieszka Maciejak udowodniła, że prawdziwa moda niekoniecznie ma rozmiar zero.
Podsumowując, to były dwa dni mody na naprawdę bardzo dobrym poziomie. Widać, że jest w naszym kraju grupa ludzi, która chce wykorzystać potencjał drzemiący w tej szybko rozwijającej się branży. Cieszymy się, że WP.PL mogła wesprzeć patronatem medialnym to wydarzenie i już nie możemy się doczekać kolejnej edycji Sopot Art & Fashion Week.
