Sprostowała materiał "Faktów". Sprawą Joanny żyła cała Polska

O pani Joannie z Krakowa wciąż jest głośno. Szczególnie teraz, gdy Rzecznik Praw Pacjenta wydał oświadczenie w jej sprawie. Finał tej historii mogliśmy poznać w jednym z ostatnich wydań "Faktów" TVN. Wkradła się jednak mała nieścisłość, na którą zwróciła uwagę główna bohaterka reportażu.

To skandal, że pacjentki boją się obdarzyć lekarzy zaufaniemTo skandal, że pacjentki boją się obdarzyć lekarzy zaufaniem
Źródło zdjęć: © Fakty TVN

Zgodnie z orzeczeniem Rzecznika Praw Pacjenta doszło do naruszenia praw pani Joanny z Krakowa.

"W ocenie Rzecznika, za nieakceptowalne należy uznać działania funkcjonariuszy policji, podejmujących czynności służbowe, niezwiązane bezpośrednio z udzielaniem pomocy medycznej Pani Joannie" - czytamy w komunikacie opublikowanym na stronie rządowej.

Prostuje materiał "Faktów"

Satysfakcji z takiego orzeczenia nie kryje pani Joanna. "Dla mnie to ogromny sukces w walce, którą podjęłam razem z fundacją FEDERA przeciw przemocy władzy" - poinformowała na Instagramie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Prawo aborcyjne do doprecyzowania? Ginekolog: Przepisy są niejasne

Udzieliła również komentarza "Faktom" TVN. - Mam takie poczucie sprawiedliwości - stwierdziła na antenie. - To ma duże znaczenie w kontekście walki o prawa reprodukcyjne kobiet - dodała. W materiale wypowiadała się również m.in. Kamila Ferenc, adwokatka i pełnomocniczka pani Joanny.

W najnowszym wpisie pani Joanna podziękowała "Faktom" TVN za opublikowany materiał. Pokusiła się jednak o małe sprostowanie. Podkreśliła, że skontaktowała się z panią psychiatrą nie zaraz po dokonaniu aborcji, tylko znacznie później.

"Dzięki Fakty TVN za ten materiał, tylko małe sprostowanie: nie zadzwoniłam, bo 'źle się poczułam po aborcji'. Zadzwoniłam ponad tydzień później. Reszta git" - napisała.

Kazali jej się rozebrać i robić przysiady

Sprawą pani Joanny z Krakowa żyła cała Polska. Kobieta zamówiła i zażyła tabletkę poronną. Tydzień później zadzwoniła do swojej lekarki - psychiatrki.

- Myślałam, że udzieli mi pomocy, a wyszło tak, że po kilku minutach w moim mieszkaniu była policja - mówiła.

Joanna trafiła na ginekologię, również w obstawie wezwanych funkcjonariuszy. Była nie tylko przesłuchiwana, ale także przeszukiwana. Oprócz tego, że zabrano jej telefon i laptopa - jak ujawniła - policjanci mieli kazać jej rozebrać się do naga, wykonywać przysiady i kaszleć.

"To skandal, że pacjentki boją się obdarzyć lekarzy zaufaniem! Skandal, że robotę państwa wykonują aktywistki. Skandal, że zdrowie intymne i prawa reprodukcyjne stały się przedmiotem dyskusji politycznych" - stwierdziła Joanna w niedawno opublikowanym poście.

Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Wybrane dla Ciebie

"Sophisticated silk" hitem na jesień. Manicure w stylu Seleny Gomez robi furorę
"Sophisticated silk" hitem na jesień. Manicure w stylu Seleny Gomez robi furorę
Doświadczył rytuału przejścia. Niewielu wie, z czym to się wiąże
Doświadczył rytuału przejścia. Niewielu wie, z czym to się wiąże
Pokazała zdjęcie Harry'ego. Uwagę zwraca jego nazwisko
Pokazała zdjęcie Harry'ego. Uwagę zwraca jego nazwisko
Przed laty stracił żonę. Dziś jest związany z młodszą o 20 lat modelką
Przed laty stracił żonę. Dziś jest związany z młodszą o 20 lat modelką
Pojawiła się na gali Emmy. Tak wygląda w wieku 43 lat
Pojawiła się na gali Emmy. Tak wygląda w wieku 43 lat
Wskoczyła w suknię z "nagim" dołem. Wow to mało powiedziane
Wskoczyła w suknię z "nagim" dołem. Wow to mało powiedziane
Potwierdzili związek. Minge nie gryzła się w język
Potwierdzili związek. Minge nie gryzła się w język
Zaczynają szukać schronienia. Co zrobić, gdy pojawią się w domu?
Zaczynają szukać schronienia. Co zrobić, gdy pojawią się w domu?
Była jego żoną przez 46 lat. Zmarł dwa miesiące po diagnozie
Była jego żoną przez 46 lat. Zmarł dwa miesiące po diagnozie
Imię wymiera. Nosi je tylko 13 Polek
Imię wymiera. Nosi je tylko 13 Polek
To imię noszą tylko dwie Polki. Ma wyjątkowe znaczenie
To imię noszą tylko dwie Polki. Ma wyjątkowe znaczenie
Jego imię to rzadkość. Nosi je tylko czterech Polaków
Jego imię to rzadkość. Nosi je tylko czterech Polaków