Przemówiła publicznie. Najmocniejsze zostawiła na koniec

- Trafiłam na ginekologię. Zrobiono mi tam badania. W szpitalu była też policja i był taki moment, gdy nie byłam już osobą, tylko przedmiotem - powiedziała pani Joanna z Krakowa na posiedzeniu Parlamentarnego Zespołu Praw Kobiet.

Joanna Parniewska, Kamila Ferenc
Pani Joanna z Krakowa na posiedzeniu Parlamentarnego Zespołu Praw Kobiet
Źródło zdjęć: © East News | Tomasz Jastrzebowski/REPORTER

Sprawą pani Joanny z Krakowa żyje od kilku dni cała Polska. Kobieta, która przyjęła tabletkę wczesnoporonną, a następnie zgłosiła się po pomoc do psychiatry, została karygodnie potraktowana zarówno przez lekarza, jak i wezwanych do szpitala funkcjonariuszy policji.

Była nie tylko przesłuchiwana, ale także przeszukiwana. Oprócz tego, że zabrano jej telefon i laptopa - jak ujawniła - policjanci mieli kazać jej rozebrać się do naga, wykonywać przysiady i kaszleć.

Joanna z Krakowa: Nie byłam już osobą, tylko przedmiotem

Pani Joanna razem z pełnomocniczką Kamilą Ferenc wystąpiła na środowym posiedzeniu Parlamentarnego Zespołu Praw Kobiet, gdzie zabrała głos. Wspominała w nim m.in. traktowanie przez funkcjonariuszy policji.

- Zaczęło się od tego, że zamówiłam tabletkę poronną i zapłaciłam za nią 330 zł. Dostałam ją mniej więcej po tygodniu. Wzięłam ją i chyba było okej. Nie było niebezpiecznie. Jakieś półtora tygodnia później zadzwoniłam do pani doktor, która jest psychiatrą. Myślałam, że dobrym. Teraz już niekoniecznie. Myślałam, że udzieli mi pomocy, a wyszło tak, że po kilku minutach w moim mieszkaniu była policja - mówiła.

- Byłam na SOR-ze. W międzyczasie gdzieś zniknął mój komputer, został ukradziony. Jeden lekarz się za mną wstawił. Trafiłam na ginekologię, chociaż potrzebowałam porozmawiać z psychiatrą. Zrobiono mi tam badania. W szpitalu była też policja i był taki moment, gdy nie byłam już osobą, tylko przedmiotem - opowiadała pani Joanna.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Peszek w TVN24: "Aborcja powinna być legalna, bezpłatna i dostępna zawsze, kiedy jest konieczna!"

"Nie jestem ofiarą"

Pani Joanna podkreśliła, że nigdy nie czuła się ofiarą i "teraz też nią nie jest".

- Jestem panią Joanną. Dyrektorką muzeum, siostrą, kochanką, córką, wariatką, "biedną dziewczyną chorą psychicznie" i będę mamą, jeśli zechcę - powiedziała na posiedzeniu.

Dodała, że od czasu ujawnienia swojej sprawy otrzymuje wiadomości od innych kobiet.

- Jest takie przekonanie, że aborcja to jest grzech, przestępstwo, czarna magia, szaleństwo, obłęd. Jakbym się zastanowiła, to bym jeszcze tak długo mnożyła. Ja wiem, jak jest, chociaż boję się, że są osoby, które jeszcze nie wiedzą, bo one do mnie piszą.

Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Źródło artykułu: WP Kobieta

Wybrane dla Ciebie

Gdy stanęła tyłem, wszyscy zaniemówili. Bielizna w centrum uwagi
Gdy stanęła tyłem, wszyscy zaniemówili. Bielizna w centrum uwagi
"Efekt uboczny" seksu. Naukowcy mówią, jak działa na kobiety
"Efekt uboczny" seksu. Naukowcy mówią, jak działa na kobiety
"Świat dzisiaj zamilkł". Tak pożegnała Katarzynę Stoparczyk
"Świat dzisiaj zamilkł". Tak pożegnała Katarzynę Stoparczyk
Od lat gra Bożenkę w "Klanie". Planuje odejść z serialu?
Od lat gra Bożenkę w "Klanie". Planuje odejść z serialu?
Tak ubrała się na konferencję dla kobiet. Trudno oderwać od niej wzrok
Tak ubrała się na konferencję dla kobiet. Trudno oderwać od niej wzrok
Wystarczy patyczek. Trik nie ma sobie równych
Wystarczy patyczek. Trik nie ma sobie równych
Edukacja zdrowotna wielką klapą? Ministerstwo zabrało głos
Edukacja zdrowotna wielką klapą? Ministerstwo zabrało głos
Podlej tym storczyki. Będą kwitnąć jak szalone
Podlej tym storczyki. Będą kwitnąć jak szalone
Gdzie wyrzucasz słoiki po przetworach? Nie popełnij powszechnego błędu
Gdzie wyrzucasz słoiki po przetworach? Nie popełnij powszechnego błędu
Widzisz w ogrodzie? Dobry znak. Nigdy go nie zabijaj
Widzisz w ogrodzie? Dobry znak. Nigdy go nie zabijaj
Rozwiódł się po 16 latach. Tak żona pisała późnej o ich sporze
Rozwiódł się po 16 latach. Tak żona pisała późnej o ich sporze
Tak objawia się ortoreksja. Mówi o niej otwarcie
Tak objawia się ortoreksja. Mówi o niej otwarcie