Stanęła w "nagiej sukience". Najodważniejsza kreacja w Cannes?
Przeglądając sukienki z Gali amfAR w Cannes, przecieramy oczy. Co działo się na niebieskim dywanie? Jedna prześwitująca sukienka goniła drugą. Wiele gwiazd zaliczyło wpadkę z Elsą Hosk na czele, ale Leonie Hanne zaimponowała wszystkim w swojej transparentnej maxi.
Festiwal Filmowy w Cannes to nie tylko święto kinematografii, ale także wielka rewia mody. Gwiazdy prześcigają się w pomysłach na oryginalne i spektakularne sukienki, które wchodząc na dywan, robią wokół siebie prawdziwe show. Jedna z nich zrobiła szczególne wrażenie na Gali amfAR. Jej właścicielką była niemiecka it-girl i jedna z najpopularniejszych influencerek, którą codziennie "podgląda" 4,5 miliona obserwatorów.
Jak jednym słowem opisać jej styl? "Spektakularny"
Styl Leonie Hanne bazuje na estetyce glamour. Pióra, cekiny, kryształy, prześwity, spektakularne formy i surrealistyczne kreacje dominują w jej garderobie. Niektóre są także okazałe i powłóczyste, że wymagają pomocy asystenta, aby zmieścić się w aucie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Błyszczała jak diament
Tym razem Leonie Hanne powstrzymała się od fasonu bezy. Za to sięgnęła po odważną, lekką, cienką i prześwitującą tkaninę, która odsłoniła nawet majtki. Z dalszej perspektywy prześwitująca sukienka z dekoltem w szpic wyglądała tak, jakby jej nie było.
Transparentną tkaninę zdradzały jednak liczne i mieniące się w świetle zdobienia, który pełniły zarówno funkcję biżuteryjną, jak i kamuflującą strefę biustu.
Czytaj także: Leonie Hanne zachwyciła w Wenecji. Wygląda jak bogini
Czy w prześwitującej sukience można wyglądać elegancko?
Jak to możliwe, że pomimo widocznej bielizny, Leonie Hanne wciąż wyglądała szykownie? To zasługa tysiąca pereł i kamieni, misternie ułożonych w piękny wzór. Długich i wieczorowych rękawic, które tworzyły komplet z sukienką. Ale też klasycznej i eleganckiej kolii oraz fryzury.
Gwiazda zdecydowała się na wysoki i swobodnie upięty koczek, który nie wyglądał na "przestylizowany". W przeciwieństwie do dawnych dekad, a nawet początku okresu millennium – obecnie odchodzi się od mocno wyczesanych, dopracowanych i sztywnych form, które wyglądają, jakby spędziły wieczność na fotelu fryzjera.
Zapraszamy na grupę na Facebooku - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl