Starszy mężczyzna idzie na kurs fryzjerski, by nauczyć się czesać niepełnosprawną żonę

Ten prezent na Dzień Matki Theresa zapamięta na długo. Mimo że kupon na wizytę u fryzjera zrealizowała niemal od razu, najważniejsze stało się już po tym, jak fryzura poszła w zapomnienie. Prawdziwy dowód miłości dał jej mąż, idąc z nią na szczególny kurs fryzjerski.

"To dowód, że prawdziwa miłość naprawdę istnieje", napisała na swoim profilu na Facebooku teksańska fryzjerka Raigen Kelley. Dowodem miłości był kurs fryzjerski, który odbył się pod okiem jej koleżanki w zakładzie, w którym pracują. Tym razem kurs przeszły bowiem nie przyszłe stylistki włosów, ale starszy mężczyzna, który uczył się czesać swoją niepełnosprawną żonę.

Theresa i Andrew są małżeństwem od 45 lat. 18 lat temu żona miała wylew, po którym nie włada w pełni ciałem. Na niedawny Dzień Matki Theresa dostała od trójki swoich dzieci talon na wizytę w zakładzie fryzjerskim The Foundry Saloon w Neu Braunfels, gdzie stylistka Andrea Gomez wyczarowała jej na głowie wymarzoną fryzurę. Niestety, fryzury nigdy nie są zbyt trwałe i starsza kobieta była rozczarowana, że już następnego dnia po jej stylizacji zostało tylko wspomnienie.

Dlatego mąż Theresy zabrał ją w to samo miejsce jeszcze raz – już nie na jedno czesanie, ale po to, żeby samemu nauczyć się robić taką fryzurę. Koleżanka Andrei nagrała z tego niecodziennego szkolenia film, który opublikowała na swoim profilu na Facebooku. Internautom film tak się spodobał, że obejrzeli go już niemal 10 mln razy. "To naprawdę jedna z najlepszych rzeczy, jakie widziałam w życiu. Miałam łzy w oczach. Cóż za wspaniały mężczyzna i jaka szczęśliwa kobieta" – napisała Kelley.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl