Sterowanie miesiączką - jak to działa?

Ważny egzamin, ślub, rozmowa o pracę, czy wyjazd za granicę - w takich sytuacjach niejedna z kobiet z żalem zapyta: dlaczego miesiączka musi przypaść właśnie na ten dzień. Tym bardziej, że w pierwszych dniach menstruacji część pań odczuwa wiele przykrych dolegliwości. Tymczasem okres można przesunąć. Jak to zrobić?

Badania przeprowadzone w Instytucie SKIM Analytical Healthcare pokazują, że 28 proc. Polek stosujących pigułki antykoncepcyjne próbowało choć raz opóźnić krwawienie. Natomiast ponad połowa z nich przyznała, że byłaby skłonna wypróbować sterowanie okresem. Jeszcze więcej ankietowanych deklaruje, że chętnie na dłuższy czas pozbyłoby się miesiączki. Są to przede wszystkim panie uskarżające się na PMS (syndrom napięcia przedmiesiączkowego).

Bóle podbrzusza, piersi, pleców, mdłości i rozdrażnienie, nudności, obrzęki, migreny - to tylko niektóre objawy zbliżającej się miesiączki. Aż jednej trzeciej pań złe samopoczucie podczas miesiączki uniemożliwia wykonywanie codziennych czynności. Kiedy początek okresu wypada w dniu ślubu, czy wyjazdu, dolegliwości mogą skutecznie przysłonić pozytywne wrażenia. W tej sytuacji warto zastanowić się nad opóźnieniem miesiączki.

Do sterowania miesiączką najczęściej wykorzystuje się doustne środki antykoncepcyjne. Jest to możliwe, bo w czasie stosowania pigułek krwawienie następuje w wyniku odstawiania hormonów. W klasycznym, 21-tabletkowym systemie, krwawienie z odstawienia następuje podczas 7-dniowej przerwy pomiędzy opakowaniami.

Jeśli chcemy opóźnić okres, wystarczy nie robić przerwy w stosowaniu antykoncepcji hormonalnej, tylko po skończeniu jednego opakowania, zacząć następne. Skutkuje to tym, że w danym miesiącu w ogóle nie wystąpi krwawienie.

Metoda wydaje się śmiesznie prosta, ale nie wolno jej przeprowadzać na własną rękę. Można to zrobić tylko po konsultacji z ginekologiem. Lekarz wybierze najlepszą metodę manipulowania okresem. Uwaga, nie można odkładać wizyty u specjalisty na ostatnią chwilę. Do lekarza trzeba się zgłosić co najmniej miesiąc przed terminem okresu.

Kobiety, które nie stosują antykoncepcji hormonalnej, powinny udać się do lekarza 3 miesiące wcześniej. Przepisze on tabletki z progestagenem. Ten czas jest potrzebny do tego, żeby organizm przyzwyczaił się do hormonów. W pierwszym etapie mogą pojawić się plamienia, czy nudności. Środków hormonalnych nie mogą stosować osoby z chorobą zakrzepowo-zatorową, a także panie ze zmianami w piersiach.

Zatrzymanie miesiączki nie powoduje skutków ubocznych. Pozostaje bez wpływu na płodność po odstawieniu antykoncepcji. Nie ma też żadnych powodów, by przypuszczać, że brak krwawień przyspiesza menopauzę.

- Nie znaleziono żadnych dowodów na to, że sterowanie miesiączką w jakikolwiek sposób jest niebezpieczne dla zdrowia. Z lekarskiej praktyki widać, że kobiety, które hamują okres nawet na kilka miesięcy, kiedy odstawiają antykoncepcję, nie mają problemów z zajściem w ciążę - uspokaja dr n. med. Grzegorz Południewski, ginekolog-położnik.

Mogłoby się wydawać, że każda z kobiet chciałaby się pozbyć miesiączki, bo to dodatkowy problem. Nic bardziej mylnego. Z badań prowadzonych przez zespół z Eastern Virginia Medical School w Norfolk wynika, że wśród pań przyjmujących hormony nieprzerwanie, aż 60 proc. zrezygnowało ze schematu „miesiączka raz na rok”. Najczęściej decydowały względy psychiczne - poczucie utraty kobiecości, niepokój o stan zdrowia.

(mos)/(kg)

* Męska antykoncepcja coraz bliżej!*

* Komputerki cyklu określą dni płodne*

* Podgrzewanie jąder i płukanka z octu uchronią przed ciążą?*

POLECAMY: * Alternatywa dla prezerwatywy!*

21 pytań na temat seksu, które zadają sobie kobiety