Straciła ciążę podczas koncertu. Na drugi dzień wróciła do pracy
Majka Jeżowska wystąpiła w podcaście "Pogadane". Piosenkarka otworzyła się na temat trudnych wydarzeń sprzed lat. Poroniła podczas występu. - Na drugi dzień już o 6 rano jechałam z Warszawy na koncert w Tarnowie - wyznała.
06.09.2024 | aktual.: 06.09.2024 10:38
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Majka Jeżowska występuje na scenie już od ponad 40 lat. Na początku kariery eksperymentowała z popem i reggae, jednak z czasem zajęła się komponowaniem piosenek dla dzieci.
Jak wyznała w jednym z wywiadów, zrobiła to, bo czuła "chęć nagrania piosenki dla swojego syna" Wojciecha. Uważała, że muzyka skierowana dla dzieci jest "bardzo uboga i niskiej jakości".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Straciła ciążę podczas występu
Artystka była gościnią podcastu "Pogadane" Macieja Januchowskiego. W pewnym momencie prowadzący zapytał piosenkarkę o to, czy kiedykolwiek odwołała swój koncert.
- Nie. Oprócz choroby, gorączki, takiej nagłej tak, ale też bardzo rzadko to się zdarzało. Ja nawet z gorączką często nie powinnam była grać, a grałam - tłumaczyła.
Po chwili wróciła pamięcią do dramatycznych wydarzeń sprzed lat. Okazało się, że artystka straciła ciążę na scenie.
- Zdarzyło mi się kiedyś, że po prostu poroniłam na scenie, między koncertami. I wsiadłam w samochód, pojechałam do Warszawy, bo trzeba było zadbać o to. Na drugi dzień już o 6 rano jechałam z Warszawy na koncert w Tarnowie. Jak ktoś opowiada potem, że przeżył coś takiego i dwa tygodnie leżał w łóżku albo miał depresję, to ja nie miałam na to czasu po prostu - wyznała.
"Nagle cię dopada taka bezsilność"
Artystka rzuciła się w wir pracy, żeby pogodzić się ze stratą ciąży.
- To było prostsze niż rozczulanie się nad sobą - dodała.
Prowadzący zapytał piosenkarkę, o to czy rozpamiętuje to wydarzenie.
- To mi dało poczucie siły, że dużo mogę znieść. Dużo mogę wziąć na klatę. Ale to potem wraca w takim sensie, że nagle cię dopada taka bezsilność i chcesz mieć święty spokój i uciec jak najdalej, gdzieś się schować przed światem - tłumaczyła.
Pierwszym mężem Majki Jeżowskiej był muzyk, Janusz Koman. W 1981 roku para doczekała się syna, Wojciecha. Związek nie przetrwał próby czasu. Od 1982 roku jest żoną gitarzysty, Toma Logana.
Czytaj także: Żyła w miłosnym trójkącie? Plotki trwały latami
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl