Strażniczka więzienna z Danii została zwolniona z pracy. Zaangażowała się w relację z mordercą Kim Wall
Strażniczka więzienna z Danii została zwolniona z pracy. Zaangażowała się w relację z mordercą szwedzkiej dziennikarki.
Na pytanie, czy zakochała się w mordercy, 40-letnia matka dwóch chłopców, odpowiedziała, że ''nie wie''. Kobieta odwiedzała celę Madsena, gdy tylko nadarzyła się taka okazja.
Więzień i strażniczka wymieniali listy, w czasie gdy ta ciągle pracowała w więzieniu Vestre. ''Wiedziałam, że zostanie przeniesiony do innego więzienia i sama zaproponowałam, żebyśmy do siebie pisali'' - powiedziała gazecie. W wywiadzie przyznała, że w obliczu romansu z mordercą, spodziewała się zwolnienia z pracy. Zaprzeczyła również, by między nią a więźniem miało dojść do kontaktów intymnych.
Peter Madsen został skazany na dożywocie za zamordowanie szwedzkiej dziennikarki, Kim Wall. Jej ciało poćwiartował i rzucił do morza. Wall przygotowała materiałał o Madsenie, samouku, który postanowił podbić morskie wody. Ostatni raz widziano ją, gdy weszła na pokład jego prywatnej łodzi podwodnej. W dniu, w którym zgłoszono zaginięcie kobiety, łódź Madsena awaryjnie wyłoniła się z morza, a na jej pokładzie pozostał sam właściciel. Został ewakuowany, a łódź zatonęła. Dzień póżniej wyłowiła ją straż przybrzeżna.
Pod koniec sierpnia 2017 roku, rowerzysta znalazł wyrzucony przez morze tułów dziennikarki.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl