GwiazdyŚwiąteczny Obiad z Gwiazdami

Świąteczny Obiad z Gwiazdami

Świąteczny Obiad z Gwiazdami

"Świąteczny obiad z gwiazdami" stał się tradycją w restauracji "Podwale", gdzie znani i lubiani na chwilę przemieniają się w kelnerów, usługujących dzieciom. Ile potraw roznieśli, a ile radości rozdali? Nie był w stanie policzyć nikt!

"Świąteczny obiad z gwiazdami" stał się tradycją w restauracji "Podwale", gdzie znani i lubiani na chwilę przemieniają się w kelnerów, usługujących dzieciom, które znalazły się w trudnej sytuacji społecznej.

Celebryci już po raz piąty, przenieśli w kolorowy świat, setki najmłodszych, którzy przez moment mogli dotknąć gwiazd.

Mimo, że serwowane potrawy nie znajdą się w świątecznym menu, to kucharze doskonale wiedzieli czego potrzeba, aby zaspokoić gusta najmłodszych. Oprócz atrakcji kulinarnych na dzieci czekało również mini Zoo, stworzone przez Cyrk Zalewski. Każdy mógł pojeździć na łyżwach z Marcinem Mroczkiem, albo odebrać watę cukrową od Michała Milowicza.

"To cudowne spotkanie, dzięki któremu możemy dać iskrę nadziei na wspaniałe święta. Cieszę się, z tego, że samo serwowanie hamburgerów, frytek i lodów może wyzwalać taką radość"- mówi Edyta Herbuś.

Gwiazdy, w ten dzień stały się nie tylko idolami ze szklanego ekranu, ale przede wszystkim tymi, którzy oprócz pysznych potraw nosili nadzieję na lepsze jutro.

Ile potraw roznieśli, a ile radości rozdali? Nie był w stanie policzyć nikt!

1 / 19

Adam Sztaba

Obraz
© AKPA

"Świąteczny obiad z gwiazdami" stał się tradycją w restauracji "Podwale", gdzie znani i lubiani na chwilę przemieniają się w kelnerów, usługujących dzieciom, które znalazły się w trudnej sytuacji społecznej.

Celebryci już po raz piąty, przenieśli w kolorowy świat, setki najmłodszych, którzy przez moment mogli dotknąć gwiazd.

Mimo, że serwowane potrawy nie znajdą się w świątecznym menu, to kucharze doskonale wiedzieli czego potrzeba, aby zaspokoić gusta najmłodszych. Oprócz atrakcji kulinarnych na dzieci czekało również mini Zoo, stworzone przez Cyrk Zalewski. Każdy mógł pojeździć na łyżwach z Marcinem Mroczkiem, albo odebrać watę cukrową od Michała Milowicza.

"To cudowne spotkanie, dzięki któremu możemy dać iskrę nadziei na wspaniałe święta. Cieszę się, z tego, że samo serwowanie hamburgerów, frytek i lodów może wyzwalać taką radość"- mówi Edyta Herbuś.

Gwiazdy, w ten dzień stały się nie tylko idolami ze szklanego ekranu, ale przede wszystkim tymi, którzy oprócz pysznych potraw nosili nadzieję na lepsze jutro.

Ile potraw roznieśli, a ile radości rozdali? Nie był w stanie policzyć nikt!

2 / 19

Elżbieta Jędrzejewska i Rafał Mroczek

Obraz
© AKPA

"Świąteczny obiad z gwiazdami" stał się tradycją w restauracji "Podwale", gdzie znani i lubiani na chwilę przemieniają się w kelnerów, usługujących dzieciom, które znalazły się w trudnej sytuacji społecznej.

Celebryci już po raz piąty, przenieśli w kolorowy świat, setki najmłodszych, którzy przez moment mogli dotknąć gwiazd.

Mimo, że serwowane potrawy nie znajdą się w świątecznym menu, to kucharze doskonale wiedzieli czego potrzeba, aby zaspokoić gusta najmłodszych. Oprócz atrakcji kulinarnych na dzieci czekało również mini Zoo, stworzone przez Cyrk Zalewski. Każdy mógł pojeździć na łyżwach z Marcinem Mroczkiem, albo odebrać watę cukrową od Michała Milowicza.

"To cudowne spotkanie, dzięki któremu możemy dać iskrę nadziei na wspaniałe święta. Cieszę się, z tego, że samo serwowanie hamburgerów, frytek i lodów może wyzwalać taką radość"- mówi Edyta Herbuś.

Gwiazdy, w ten dzień stały się nie tylko idolami ze szklanego ekranu, ale przede wszystkim tymi, którzy oprócz pysznych potraw nosili nadzieję na lepsze jutro.

Ile potraw roznieśli, a ile radości rozdali? Nie był w stanie policzyć nikt!

3 / 19

Edyta Herbuś

Obraz
© AKPA

"Świąteczny obiad z gwiazdami" stał się tradycją w restauracji "Podwale", gdzie znani i lubiani na chwilę przemieniają się w kelnerów, usługujących dzieciom, które znalazły się w trudnej sytuacji społecznej.

Celebryci już po raz piąty, przenieśli w kolorowy świat, setki najmłodszych, którzy przez moment mogli dotknąć gwiazd.

Mimo, że serwowane potrawy nie znajdą się w świątecznym menu, to kucharze doskonale wiedzieli czego potrzeba, aby zaspokoić gusta najmłodszych. Oprócz atrakcji kulinarnych na dzieci czekało również mini Zoo, stworzone przez Cyrk Zalewski. Każdy mógł pojeździć na łyżwach z Marcinem Mroczkiem, albo odebrać watę cukrową od Michała Milowicza.

"To cudowne spotkanie, dzięki któremu możemy dać iskrę nadziei na wspaniałe święta. Cieszę się, z tego, że samo serwowanie hamburgerów, frytek i lodów może wyzwalać taką radość"- mówi Edyta Herbuś.

Gwiazdy, w ten dzień stały się nie tylko idolami ze szklanego ekranu, ale przede wszystkim tymi, którzy oprócz pysznych potraw nosili nadzieję na lepsze jutro.

Ile potraw roznieśli, a ile radości rozdali? Nie był w stanie policzyć nikt!

4 / 19

Katarzyna Zielińska

Obraz
© AKPA

"Świąteczny obiad z gwiazdami" stał się tradycją w restauracji "Podwale", gdzie znani i lubiani na chwilę przemieniają się w kelnerów, usługujących dzieciom, które znalazły się w trudnej sytuacji społecznej.

Celebryci już po raz piąty, przenieśli w kolorowy świat, setki najmłodszych, którzy przez moment mogli dotknąć gwiazd.

Mimo, że serwowane potrawy nie znajdą się w świątecznym menu, to kucharze doskonale wiedzieli czego potrzeba, aby zaspokoić gusta najmłodszych. Oprócz atrakcji kulinarnych na dzieci czekało również mini Zoo, stworzone przez Cyrk Zalewski. Każdy mógł pojeździć na łyżwach z Marcinem Mroczkiem, albo odebrać watę cukrową od Michała Milowicza.

"To cudowne spotkanie, dzięki któremu możemy dać iskrę nadziei na wspaniałe święta. Cieszę się, z tego, że samo serwowanie hamburgerów, frytek i lodów może wyzwalać taką radość"- mówi Edyta Herbuś.

Gwiazdy, w ten dzień stały się nie tylko idolami ze szklanego ekranu, ale przede wszystkim tymi, którzy oprócz pysznych potraw nosili nadzieję na lepsze jutro.

Ile potraw roznieśli, a ile radości rozdali? Nie był w stanie policzyć nikt!

5 / 19

Tomasz Kammel

Obraz
© AKPA

"Świąteczny obiad z gwiazdami" stał się tradycją w restauracji "Podwale", gdzie znani i lubiani na chwilę przemieniają się w kelnerów, usługujących dzieciom, które znalazły się w trudnej sytuacji społecznej.

Celebryci już po raz piąty, przenieśli w kolorowy świat, setki najmłodszych, którzy przez moment mogli dotknąć gwiazd.

Mimo, że serwowane potrawy nie znajdą się w świątecznym menu, to kucharze doskonale wiedzieli czego potrzeba, aby zaspokoić gusta najmłodszych. Oprócz atrakcji kulinarnych na dzieci czekało również mini Zoo, stworzone przez Cyrk Zalewski. Każdy mógł pojeździć na łyżwach z Marcinem Mroczkiem, albo odebrać watę cukrową od Michała Milowicza.

"To cudowne spotkanie, dzięki któremu możemy dać iskrę nadziei na wspaniałe święta. Cieszę się, z tego, że samo serwowanie hamburgerów, frytek i lodów może wyzwalać taką radość"- mówi Edyta Herbuś.

Gwiazdy, w ten dzień stały się nie tylko idolami ze szklanego ekranu, ale przede wszystkim tymi, którzy oprócz pysznych potraw nosili nadzieję na lepsze jutro.

Ile potraw roznieśli, a ile radości rozdali? Nie był w stanie policzyć nikt!

6 / 19

Beata Sadowska

Obraz
© AKPA

"Świąteczny obiad z gwiazdami" stał się tradycją w restauracji "Podwale", gdzie znani i lubiani na chwilę przemieniają się w kelnerów, usługujących dzieciom, które znalazły się w trudnej sytuacji społecznej.

Celebryci już po raz piąty, przenieśli w kolorowy świat, setki najmłodszych, którzy przez moment mogli dotknąć gwiazd.

Mimo, że serwowane potrawy nie znajdą się w świątecznym menu, to kucharze doskonale wiedzieli czego potrzeba, aby zaspokoić gusta najmłodszych. Oprócz atrakcji kulinarnych na dzieci czekało również mini Zoo, stworzone przez Cyrk Zalewski. Każdy mógł pojeździć na łyżwach z Marcinem Mroczkiem, albo odebrać watę cukrową od Michała Milowicza.

"To cudowne spotkanie, dzięki któremu możemy dać iskrę nadziei na wspaniałe święta. Cieszę się, z tego, że samo serwowanie hamburgerów, frytek i lodów może wyzwalać taką radość"- mówi Edyta Herbuś.

Gwiazdy, w ten dzień stały się nie tylko idolami ze szklanego ekranu, ale przede wszystkim tymi, którzy oprócz pysznych potraw nosili nadzieję na lepsze jutro.

Ile potraw roznieśli, a ile radości rozdali? Nie był w stanie policzyć nikt!

7 / 19

Hubert Urbański

Obraz
© AKPA

"Świąteczny obiad z gwiazdami" stał się tradycją w restauracji "Podwale", gdzie znani i lubiani na chwilę przemieniają się w kelnerów, usługujących dzieciom, które znalazły się w trudnej sytuacji społecznej.

Celebryci już po raz piąty, przenieśli w kolorowy świat, setki najmłodszych, którzy przez moment mogli dotknąć gwiazd.

Mimo, że serwowane potrawy nie znajdą się w świątecznym menu, to kucharze doskonale wiedzieli czego potrzeba, aby zaspokoić gusta najmłodszych. Oprócz atrakcji kulinarnych na dzieci czekało również mini Zoo, stworzone przez Cyrk Zalewski. Każdy mógł pojeździć na łyżwach z Marcinem Mroczkiem, albo odebrać watę cukrową od Michała Milowicza.

"To cudowne spotkanie, dzięki któremu możemy dać iskrę nadziei na wspaniałe święta. Cieszę się, z tego, że samo serwowanie hamburgerów, frytek i lodów może wyzwalać taką radość"- mówi Edyta Herbuś.

Gwiazdy, w ten dzień stały się nie tylko idolami ze szklanego ekranu, ale przede wszystkim tymi, którzy oprócz pysznych potraw nosili nadzieję na lepsze jutro.

Ile potraw roznieśli, a ile radości rozdali? Nie był w stanie policzyć nikt!

8 / 19

Justyna Steczkowska

Obraz
© AKPA

"Świąteczny obiad z gwiazdami" stał się tradycją w restauracji "Podwale", gdzie znani i lubiani na chwilę przemieniają się w kelnerów, usługujących dzieciom, które znalazły się w trudnej sytuacji społecznej.

Celebryci już po raz piąty, przenieśli w kolorowy świat, setki najmłodszych, którzy przez moment mogli dotknąć gwiazd.

Mimo, że serwowane potrawy nie znajdą się w świątecznym menu, to kucharze doskonale wiedzieli czego potrzeba, aby zaspokoić gusta najmłodszych. Oprócz atrakcji kulinarnych na dzieci czekało również mini Zoo, stworzone przez Cyrk Zalewski. Każdy mógł pojeździć na łyżwach z Marcinem Mroczkiem, albo odebrać watę cukrową od Michała Milowicza.

"To cudowne spotkanie, dzięki któremu możemy dać iskrę nadziei na wspaniałe święta. Cieszę się, z tego, że samo serwowanie hamburgerów, frytek i lodów może wyzwalać taką radość"- mówi Edyta Herbuś.

Gwiazdy, w ten dzień stały się nie tylko idolami ze szklanego ekranu, ale przede wszystkim tymi, którzy oprócz pysznych potraw nosili nadzieję na lepsze jutro.

Ile potraw roznieśli, a ile radości rozdali? Nie był w stanie policzyć nikt!

9 / 19

Aleksandra Woźniak

Obraz
© AKPA

"Świąteczny obiad z gwiazdami" stał się tradycją w restauracji "Podwale", gdzie znani i lubiani na chwilę przemieniają się w kelnerów, usługujących dzieciom, które znalazły się w trudnej sytuacji społecznej.

Celebryci już po raz piąty, przenieśli w kolorowy świat, setki najmłodszych, którzy przez moment mogli dotknąć gwiazd.

Mimo, że serwowane potrawy nie znajdą się w świątecznym menu, to kucharze doskonale wiedzieli czego potrzeba, aby zaspokoić gusta najmłodszych. Oprócz atrakcji kulinarnych na dzieci czekało również mini Zoo, stworzone przez Cyrk Zalewski. Każdy mógł pojeździć na łyżwach z Marcinem Mroczkiem, albo odebrać watę cukrową od Michała Milowicza.

"To cudowne spotkanie, dzięki któremu możemy dać iskrę nadziei na wspaniałe święta. Cieszę się, z tego, że samo serwowanie hamburgerów, frytek i lodów może wyzwalać taką radość"- mówi Edyta Herbuś.

Gwiazdy, w ten dzień stały się nie tylko idolami ze szklanego ekranu, ale przede wszystkim tymi, którzy oprócz pysznych potraw nosili nadzieję na lepsze jutro.

Ile potraw roznieśli, a ile radości rozdali? Nie był w stanie policzyć nikt!

10 / 19

Agnieszka Cegielska i Michał Piróg

Obraz
© AKPA

"Świąteczny obiad z gwiazdami" stał się tradycją w restauracji "Podwale", gdzie znani i lubiani na chwilę przemieniają się w kelnerów, usługujących dzieciom, które znalazły się w trudnej sytuacji społecznej.

Celebryci już po raz piąty, przenieśli w kolorowy świat, setki najmłodszych, którzy przez moment mogli dotknąć gwiazd.

Mimo, że serwowane potrawy nie znajdą się w świątecznym menu, to kucharze doskonale wiedzieli czego potrzeba, aby zaspokoić gusta najmłodszych. Oprócz atrakcji kulinarnych na dzieci czekało również mini Zoo, stworzone przez Cyrk Zalewski. Każdy mógł pojeździć na łyżwach z Marcinem Mroczkiem, albo odebrać watę cukrową od Michała Milowicza.

"To cudowne spotkanie, dzięki któremu możemy dać iskrę nadziei na wspaniałe święta. Cieszę się, z tego, że samo serwowanie hamburgerów, frytek i lodów może wyzwalać taką radość"- mówi Edyta Herbuś.

Gwiazdy, w ten dzień stały się nie tylko idolami ze szklanego ekranu, ale przede wszystkim tymi, którzy oprócz pysznych potraw nosili nadzieję na lepsze jutro.

Ile potraw roznieśli, a ile radości rozdali? Nie był w stanie policzyć nikt!

11 / 19

Mateusz Damięcki

Obraz
© AKPA

"Świąteczny obiad z gwiazdami" stał się tradycją w restauracji "Podwale", gdzie znani i lubiani na chwilę przemieniają się w kelnerów, usługujących dzieciom, które znalazły się w trudnej sytuacji społecznej.

Celebryci już po raz piąty, przenieśli w kolorowy świat, setki najmłodszych, którzy przez moment mogli dotknąć gwiazd.

Mimo, że serwowane potrawy nie znajdą się w świątecznym menu, to kucharze doskonale wiedzieli czego potrzeba, aby zaspokoić gusta najmłodszych. Oprócz atrakcji kulinarnych na dzieci czekało również mini Zoo, stworzone przez Cyrk Zalewski. Każdy mógł pojeździć na łyżwach z Marcinem Mroczkiem, albo odebrać watę cukrową od Michała Milowicza.

"To cudowne spotkanie, dzięki któremu możemy dać iskrę nadziei na wspaniałe święta. Cieszę się, z tego, że samo serwowanie hamburgerów, frytek i lodów może wyzwalać taką radość"- mówi Edyta Herbuś.

Gwiazdy, w ten dzień stały się nie tylko idolami ze szklanego ekranu, ale przede wszystkim tymi, którzy oprócz pysznych potraw nosili nadzieję na lepsze jutro.

Ile potraw roznieśli, a ile radości rozdali? Nie był w stanie policzyć nikt!

12 / 19

Michał Milowicz

Obraz
© AKPA

"Świąteczny obiad z gwiazdami" stał się tradycją w restauracji "Podwale", gdzie znani i lubiani na chwilę przemieniają się w kelnerów, usługujących dzieciom, które znalazły się w trudnej sytuacji społecznej.

Celebryci już po raz piąty, przenieśli w kolorowy świat, setki najmłodszych, którzy przez moment mogli dotknąć gwiazd.

Mimo, że serwowane potrawy nie znajdą się w świątecznym menu, to kucharze doskonale wiedzieli czego potrzeba, aby zaspokoić gusta najmłodszych. Oprócz atrakcji kulinarnych na dzieci czekało również mini Zoo, stworzone przez Cyrk Zalewski. Każdy mógł pojeździć na łyżwach z Marcinem Mroczkiem, albo odebrać watę cukrową od Michała Milowicza.

"To cudowne spotkanie, dzięki któremu możemy dać iskrę nadziei na wspaniałe święta. Cieszę się, z tego, że samo serwowanie hamburgerów, frytek i lodów może wyzwalać taką radość"- mówi Edyta Herbuś.

Gwiazdy, w ten dzień stały się nie tylko idolami ze szklanego ekranu, ale przede wszystkim tymi, którzy oprócz pysznych potraw nosili nadzieję na lepsze jutro.

Ile potraw roznieśli, a ile radości rozdali? Nie był w stanie policzyć nikt!

13 / 19

Tamara Arciuch i Bartek Kasprzykowski

Obraz
© AKPA

"Świąteczny obiad z gwiazdami" stał się tradycją w restauracji "Podwale", gdzie znani i lubiani na chwilę przemieniają się w kelnerów, usługujących dzieciom, które znalazły się w trudnej sytuacji społecznej.

Celebryci już po raz piąty, przenieśli w kolorowy świat, setki najmłodszych, którzy przez moment mogli dotknąć gwiazd.

Mimo, że serwowane potrawy nie znajdą się w świątecznym menu, to kucharze doskonale wiedzieli czego potrzeba, aby zaspokoić gusta najmłodszych. Oprócz atrakcji kulinarnych na dzieci czekało również mini Zoo, stworzone przez Cyrk Zalewski. Każdy mógł pojeździć na łyżwach z Marcinem Mroczkiem, albo odebrać watę cukrową od Michała Milowicza.

"To cudowne spotkanie, dzięki któremu możemy dać iskrę nadziei na wspaniałe święta. Cieszę się, z tego, że samo serwowanie hamburgerów, frytek i lodów może wyzwalać taką radość"- mówi Edyta Herbuś.

Gwiazdy, w ten dzień stały się nie tylko idolami ze szklanego ekranu, ale przede wszystkim tymi, którzy oprócz pysznych potraw nosili nadzieję na lepsze jutro.

Ile potraw roznieśli, a ile radości rozdali? Nie był w stanie policzyć nikt!

14 / 19

Marcin Mroczek

Obraz
© AKPA

"Świąteczny obiad z gwiazdami" stał się tradycją w restauracji "Podwale", gdzie znani i lubiani na chwilę przemieniają się w kelnerów, usługujących dzieciom, które znalazły się w trudnej sytuacji społecznej.

Celebryci już po raz piąty, przenieśli w kolorowy świat, setki najmłodszych, którzy przez moment mogli dotknąć gwiazd.

Mimo, że serwowane potrawy nie znajdą się w świątecznym menu, to kucharze doskonale wiedzieli czego potrzeba, aby zaspokoić gusta najmłodszych. Oprócz atrakcji kulinarnych na dzieci czekało również mini Zoo, stworzone przez Cyrk Zalewski. Każdy mógł pojeździć na łyżwach z Marcinem Mroczkiem, albo odebrać watę cukrową od Michała Milowicza.

"To cudowne spotkanie, dzięki któremu możemy dać iskrę nadziei na wspaniałe święta. Cieszę się, z tego, że samo serwowanie hamburgerów, frytek i lodów może wyzwalać taką radość"- mówi Edyta Herbuś.

Gwiazdy, w ten dzień stały się nie tylko idolami ze szklanego ekranu, ale przede wszystkim tymi, którzy oprócz pysznych potraw nosili nadzieję na lepsze jutro.

Ile potraw roznieśli, a ile radości rozdali? Nie był w stanie policzyć nikt!

15 / 19

Matylda Damięcka

Obraz
© AKPA

"Świąteczny obiad z gwiazdami" stał się tradycją w restauracji "Podwale", gdzie znani i lubiani na chwilę przemieniają się w kelnerów, usługujących dzieciom, które znalazły się w trudnej sytuacji społecznej.

Celebryci już po raz piąty, przenieśli w kolorowy świat, setki najmłodszych, którzy przez moment mogli dotknąć gwiazd.

Mimo, że serwowane potrawy nie znajdą się w świątecznym menu, to kucharze doskonale wiedzieli czego potrzeba, aby zaspokoić gusta najmłodszych. Oprócz atrakcji kulinarnych na dzieci czekało również mini Zoo, stworzone przez Cyrk Zalewski. Każdy mógł pojeździć na łyżwach z Marcinem Mroczkiem, albo odebrać watę cukrową od Michała Milowicza.

"To cudowne spotkanie, dzięki któremu możemy dać iskrę nadziei na wspaniałe święta. Cieszę się, z tego, że samo serwowanie hamburgerów, frytek i lodów może wyzwalać taką radość"- mówi Edyta Herbuś.

Gwiazdy, w ten dzień stały się nie tylko idolami ze szklanego ekranu, ale przede wszystkim tymi, którzy oprócz pysznych potraw nosili nadzieję na lepsze jutro.

Ile potraw roznieśli, a ile radości rozdali? Nie był w stanie policzyć nikt!

16 / 19

Michał Piróg

Obraz
© AKPA

"Świąteczny obiad z gwiazdami" stał się tradycją w restauracji "Podwale", gdzie znani i lubiani na chwilę przemieniają się w kelnerów, usługujących dzieciom, które znalazły się w trudnej sytuacji społecznej.

Celebryci już po raz piąty, przenieśli w kolorowy świat, setki najmłodszych, którzy przez moment mogli dotknąć gwiazd.

Mimo, że serwowane potrawy nie znajdą się w świątecznym menu, to kucharze doskonale wiedzieli czego potrzeba, aby zaspokoić gusta najmłodszych. Oprócz atrakcji kulinarnych na dzieci czekało również mini Zoo, stworzone przez Cyrk Zalewski. Każdy mógł pojeździć na łyżwach z Marcinem Mroczkiem, albo odebrać watę cukrową od Michała Milowicza.

"To cudowne spotkanie, dzięki któremu możemy dać iskrę nadziei na wspaniałe święta. Cieszę się, z tego, że samo serwowanie hamburgerów, frytek i lodów może wyzwalać taką radość"- mówi Edyta Herbuś.

Gwiazdy, w ten dzień stały się nie tylko idolami ze szklanego ekranu, ale przede wszystkim tymi, którzy oprócz pysznych potraw nosili nadzieję na lepsze jutro.

Ile potraw roznieśli, a ile radości rozdali? Nie był w stanie policzyć nikt!

17 / 19

Agnieszka Włodarczyk

Obraz
© AKPA

"Świąteczny obiad z gwiazdami" stał się tradycją w restauracji "Podwale", gdzie znani i lubiani na chwilę przemieniają się w kelnerów, usługujących dzieciom, które znalazły się w trudnej sytuacji społecznej.

Celebryci już po raz piąty, przenieśli w kolorowy świat, setki najmłodszych, którzy przez moment mogli dotknąć gwiazd.

Mimo, że serwowane potrawy nie znajdą się w świątecznym menu, to kucharze doskonale wiedzieli czego potrzeba, aby zaspokoić gusta najmłodszych. Oprócz atrakcji kulinarnych na dzieci czekało również mini Zoo, stworzone przez Cyrk Zalewski. Każdy mógł pojeździć na łyżwach z Marcinem Mroczkiem, albo odebrać watę cukrową od Michała Milowicza.

"To cudowne spotkanie, dzięki któremu możemy dać iskrę nadziei na wspaniałe święta. Cieszę się, z tego, że samo serwowanie hamburgerów, frytek i lodów może wyzwalać taką radość"- mówi Edyta Herbuś.

Gwiazdy, w ten dzień stały się nie tylko idolami ze szklanego ekranu, ale przede wszystkim tymi, którzy oprócz pysznych potraw nosili nadzieję na lepsze jutro.

Ile potraw roznieśli, a ile radości rozdali? Nie był w stanie policzyć nikt!

18 / 19

Małgorzata Socha

Obraz
© AKPA

"Świąteczny obiad z gwiazdami" stał się tradycją w restauracji "Podwale", gdzie znani i lubiani na chwilę przemieniają się w kelnerów, usługujących dzieciom, które znalazły się w trudnej sytuacji społecznej.

Celebryci już po raz piąty, przenieśli w kolorowy świat, setki najmłodszych, którzy przez moment mogli dotknąć gwiazd.

Mimo, że serwowane potrawy nie znajdą się w świątecznym menu, to kucharze doskonale wiedzieli czego potrzeba, aby zaspokoić gusta najmłodszych. Oprócz atrakcji kulinarnych na dzieci czekało również mini Zoo, stworzone przez Cyrk Zalewski. Każdy mógł pojeździć na łyżwach z Marcinem Mroczkiem, albo odebrać watę cukrową od Michała Milowicza.

"To cudowne spotkanie, dzięki któremu możemy dać iskrę nadziei na wspaniałe święta. Cieszę się, z tego, że samo serwowanie hamburgerów, frytek i lodów może wyzwalać taką radość"- mówi Edyta Herbuś.

Gwiazdy, w ten dzień stały się nie tylko idolami ze szklanego ekranu, ale przede wszystkim tymi, którzy oprócz pysznych potraw nosili nadzieję na lepsze jutro.

Ile potraw roznieśli, a ile radości rozdali? Nie był w stanie policzyć nikt!

19 / 19

Marzena Rogalska i Daria Widawska

Obraz
© AKPA

"Świąteczny obiad z gwiazdami" stał się tradycją w restauracji "Podwale", gdzie znani i lubiani na chwilę przemieniają się w kelnerów, usługujących dzieciom, które znalazły się w trudnej sytuacji społecznej.

Celebryci już po raz piąty, przenieśli w kolorowy świat, setki najmłodszych, którzy przez moment mogli dotknąć gwiazd.

Mimo, że serwowane potrawy nie znajdą się w świątecznym menu, to kucharze doskonale wiedzieli czego potrzeba, aby zaspokoić gusta najmłodszych. Oprócz atrakcji kulinarnych na dzieci czekało również mini Zoo, stworzone przez Cyrk Zalewski. Każdy mógł pojeździć na łyżwach z Marcinem Mroczkiem, albo odebrać watę cukrową od Michała Milowicza.

"To cudowne spotkanie, dzięki któremu możemy dać iskrę nadziei na wspaniałe święta. Cieszę się, z tego, że samo serwowanie hamburgerów, frytek i lodów może wyzwalać taką radość"- mówi Edyta Herbuś.

Gwiazdy, w ten dzień stały się nie tylko idolami ze szklanego ekranu, ale przede wszystkim tymi, którzy oprócz pysznych potraw nosili nadzieję na lepsze jutro.

Ile potraw roznieśli, a ile radości rozdali? Nie był w stanie policzyć nikt!

Małgorzata Sochatamara arciuchanna bosak

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (16)