Syn Krzysztofa Krawczyka zabrał głos. Powiedział, jak potraktowano go na pogrzebie
Śmierć Krzysztofa Krawczyka zjednoczyła Polaków: przez kilka dni jego przeboje nucili sześciesięcio i trzydziestolatkowie, a pogrzeb piosenkarza transmitowała Telewizja Polska. Niestety, wokół śmierci gwiazdora narosło wiele konfliktów, w które zaangażowali się jego najbliżsi.
Krzysztof Krawczyk zmarł 5 kwietnia w wieku 74 lat. Bezpośrednią przyczyną śmierci były prawdopodobnie powikłania po Covid-19 (Krawczyk leczył tę chorobę w szpitalu, wyszedł z niego dwa dni przed śmiercią).
Liczne konflikty
Przy okazji pogrzebu muzyka do publicznych sporów doszło m.in. między Marianem Lichtmanem (członkiem zespołu Trubadurzy) i Ewą Krawczyk. Muzykowi zarzucono wówczas, że chce zarobić na śmierci kolegi. Ten zaś tłumaczył się, przekonując, że w trakcie pogrzebu próbował pomóc dostać się synowi Krzysztofa Krawczyka do trumny ojca.
- Można powiedzieć, że był bojkotowany, więc ja go popchnąłem naprzód i powiedziałem: "Idź do samej trumny, pożegnaj swojego tatę". Tak zrobił, choć nieśmiało, a jak zobaczył to Kosmala, to prawie szału dostał. Stanąłem przy Krzyśku i również pożegnałem zmarłego, bo to był mój największy przyjaciel – mówił w rozmowie z "Faktem".
Ewa Krawczyk zapewniała z kolei w mediach, że ma "otwarte serce" dla syna swojego śp. męża. - Mój mąż w niebie płacze, widząc, co się dzieje. Moje serce jest otwarte dla Krzysia juniora. Kilka dni temu przypadkowo spotkaliśmy się przy grobie Krzysztofa. Rozmawialiśmy życzliwie. Mam nadzieję, że ta rozmowa przerodzi się w coś dobrego. Tego chciałby mój mąż. Teraz czekam na gest i telefon ze strony Krzysztofa juniora. Nie powinien słuchać złych doradców – wyznała w programie "Alarm".
Syn Krawczyka zabrał głos
Niestety, Krzysztof Junior nie potwierdza jej słów. W programie "Uwaga! TVN", który zostanie wyemitowany 12 i 13 maja, potwierdził, że żałobnicy utrudniali mu dostanie się do trumny. - Uniemożliwiano mi dojście do trumny. Jest mi smutno, delikatnie mówiąc – stwierdził przed kamerą.
Syn Krzysztofa Krawczyka przekonuje również, że Ewa Krawczyk znacznie utrudniała mu kontakty z ojcem.
- Bezpośrednio widziałem tatę ostatni raz półtora roku temu, a przez ostatnie miesiące kontaktu nie miałem w ogóle. On sam nie odbierał telefonu, zaś jego żona wprost mówiła, że nie mogę z nim rozmawiać – powiedział we wspomnianym reportażu.
Przypomnijmy, że Krzysztof Igor Krawczyk ma 47 lat i jest jedynym dzieckiem muzyka. Jego matką jest Halina Żytkowiak - druga żona lidera Trubadurów. Niestety, piosenkarka zmarła na raka płuc w 2010 roku.
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl