Szalone przyjęcia i skoki w bok. Małżeństwo królowej Elżbiety było dalekie od ideału
Królowa Elżbieta już w wieku 13 lat wiedziała, kto zostanie jej mężem. Książę Filip miał być miłością jej życia, ale nie minęło wiele czasu, gdy tabloidy zaczęły rozpisywać się o jego zdradach. Mało kto pamięta, że Elżbieta nie pozostała mu dłużna.
21.04.2019 | aktual.: 19.01.2022 09:34
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Choć małżeństwo królowej trwa od już od 72 lat, ona i książę od dłuższego czasu sypiają osobno. Para ma nadal pozostawać przyjaciółmi, pomimo wielu rzeczy, które wydarzyły się po drodze.
O Filipie jego biografowie piszą, że najbardziej gustował w młodych arystokratkach. Ponoć gdy wybierał się w zagraniczne podróże, regularnie widywano go w towarzystwie innych kobiet. Jednak fotografii z tamtego czasu nie ma prawie w ogóle.
Podobnie sprawa miała się z królową Elżbietą. Początkowo, gdy zdała sobie sprawę z romansów męża, rzuciła się w wir pracy i podporządkowała całe swoje życie państwu. Jednak samotność dawała jej się we znaki i nie minęło dużo czasu, gdy i ją zaczęto widywać w towarzystwie innych mężczyzn.
Wśród nich wyróżniają się dwie osoby - dworski koniuszy, a następnie wiceochmistrz Patrick Plunket oraz lord Harry Porchester. Z każdym z nich Elżbietę łączyły wyjątkowe relacje.
Porchester był uważany za ulubionego lorda królowej, z którym spędzała bardzo wiele czasu. Niektóre tabloidy nawet dopatrzyły się podobieństwa między nim a jednym z synów monarchini, który urodził się w podobnym czasie, w którym miał mieć miejsce romans. Do dzisiaj niestety nie zostało opublikowane zdjęcie ani żaden inny dowód, choć w kuluarach ponoć ciągle powtarzane są historie z czasów, gdy wymykali się razem z przyjęć.
Patrick Plunket był mężczyzną, który przekonał Elżbietę, by wyszła do zwykłych ludzi. We dwójkę udawali się na przejażdżki pod przykrywką, by podpatrzeć codzienne życie w Wielkiej Brytanii. Byli sobie tak bliscy, że nawet przy innych osobach Plunket pozwalał sobie na całowanie jej w policzek. Według wielu źródeł, Elżbieta naprawdę kochała Patryka. Niestety, zmarł w 1975 r. na nowotwór.
źródło: Viva.pl
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl