Szukają miłości w sieci

Szukając swojej drugiej połówki zazwyczaj bierzemy pod uwagę cechy, wykształcenie, poczucie humoru, czasem wygląd. Ale może się zdarzyć, że najważniejsza okaże się niepełnosprawność albo... wspólna choroba. Dla osób z takimi wymaganiami powstają, także w Polsce, serwisy randkowe – pisze „Rzeczpospolita”.

Obraz
Źródło zdjęć: © iStockphoto

Szukając swojej drugiej połówki zazwyczaj bierzemy pod uwagę cechy, wykształcenie, poczucie humoru, czasem wygląd. Ale może się zdarzyć, że najważniejsza okaże się niepełnosprawność albo... wspólna choroba. Dla osób z takimi wymaganiami powstają, także w Polsce, serwisy randkowe – pisze „Rzeczpospolita”.

Gdzie szukać miłości, jeśli jest się osobą niepełnosprawną lub chorą? Najprościej w Internecie. „Rzeczpospolita” pisze o powstających za granicą i w Polsce pierwszych serwisach randkowych, które łączą w pary osoby nie w pełni zdrowe.

Największy na świecie jest amerykański Prescription4Love (z ang. recepta na miłość). Założył go Ricky Durham, którego brat przez wiele lat cierpiał na chorobę Leśniewskiego-Crohna. Po śmierci brata Ricky doszedł do wniosku, że gdyby istniał portal, w którym chory mężczyzna mógł poznać kobietę z podobnymi do swoich doświadczeniami, być może jego cierpienie byłoby mniejsze?

Na Prescription4Love spotykają się osoby dotknięte chorobami, m.in. rakiem, cukrzycą, głuchotą, stwardnieniem rozsianym, autyzmem, astmą, niepłodnością, impotencją, parkinsonem, dysleksją.

Tego typu serwis w tym roku pojawił się także w Polsce. To wynikpozytywny.pl, który powstał z myślą o osobach żyjących z HIV, AIDS i innymi chorobami przenoszonymi drogą płciową. Jak mówią Rzeczpospolitej jego redaktorzy, serwis dziennie odwiedza ok. 200 osób.

Zasada jego działania jest bardzo podobna jak w przypadku innych serwisów społecznościowych. Z wyjątkiem tego, że za obecność trzeba zapłacić. Rzeczpospolita informuje, że dzieje się tak w celu podniesienia bezpieczeństwa serwisu, domagali się tego jego użytkownicy.

Bezpłatny jest natomiast, także działający w Polsce, tytez.pl – randkowy serwis dla osób niepełnosprawnych.

Skąd bierze się potrzeba takich portali? Okazuje się, że osoby chore i niepełnosprawne niejednokrotnie są skrępowane swoją sytuacją, nie wiedzą na kogo trafią w sieci, boją się otwarcie mówić o swoich ograniczeniach. Potrzebują więc miejsca, gdzie mogą spotkać osoby podobne do siebie lub zmagające się z podobnymi problemami.

Źródło artykułu: WP Kobieta

Wybrane dla Ciebie

Masz te 6 nawyków? To znak wysokiej inteligencji emocjonalnej
Masz te 6 nawyków? To znak wysokiej inteligencji emocjonalnej
Obowiązkowy zabieg w październiku. Turkuć zniknie w mgnieniu oka
Obowiązkowy zabieg w październiku. Turkuć zniknie w mgnieniu oka
Koronka i prześwity. Kamila Boś zaskoczyła stylizacją
Koronka i prześwity. Kamila Boś zaskoczyła stylizacją
Kupili dom na licytacji komorniczej. Oto co zastali w środku
Kupili dom na licytacji komorniczej. Oto co zastali w środku
Nowa grafika Damięckiej. Mocny rysunek o Gazie
Nowa grafika Damięckiej. Mocny rysunek o Gazie
Skończyła 41 lat. Zapozowała w kostiumie kąpielowym
Skończyła 41 lat. Zapozowała w kostiumie kąpielowym
Wtedy możesz wyciąć drzewo od razu. "Zasada milczącej zgody"
Wtedy możesz wyciąć drzewo od razu. "Zasada milczącej zgody"
"Szalony i szczery". Tak wspominają Jacka Wójcika przyjaciele z TTV
"Szalony i szczery". Tak wspominają Jacka Wójcika przyjaciele z TTV
Kupili dom w cenie mieszkania. Niesamowite, jaki zrobili sufit
Kupili dom w cenie mieszkania. Niesamowite, jaki zrobili sufit
"Karmelowe paznokcie" to hit jesieni. Cichopek już je nosi
"Karmelowe paznokcie" to hit jesieni. Cichopek już je nosi
Bella Hadid bryluje w trenczu. Podobny model znajdziesz w sieciówce
Bella Hadid bryluje w trenczu. Podobny model znajdziesz w sieciówce
"Jacek zapewne chciałby". Stacja podjęła decyzję po śmierci Wójcika
"Jacek zapewne chciałby". Stacja podjęła decyzję po śmierci Wójcika