Blisko ludziSzukają miłości w sieci

Szukają miłości w sieci

Szukając swojej drugiej połówki zazwyczaj bierzemy pod uwagę cechy, wykształcenie, poczucie humoru, czasem wygląd. Ale może się zdarzyć, że najważniejsza okaże się niepełnosprawność albo... wspólna choroba. Dla osób z takimi wymaganiami powstają, także w Polsce, serwisy randkowe – pisze „Rzeczpospolita”.

Szukają miłości w sieci
Źródło zdjęć: © iStockphoto

19.03.2010 | aktual.: 23.06.2010 09:55

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Szukając swojej drugiej połówki zazwyczaj bierzemy pod uwagę cechy, wykształcenie, poczucie humoru, czasem wygląd. Ale może się zdarzyć, że najważniejsza okaże się niepełnosprawność albo... wspólna choroba. Dla osób z takimi wymaganiami powstają, także w Polsce, serwisy randkowe – pisze „Rzeczpospolita”.

Gdzie szukać miłości, jeśli jest się osobą niepełnosprawną lub chorą? Najprościej w Internecie. „Rzeczpospolita” pisze o powstających za granicą i w Polsce pierwszych serwisach randkowych, które łączą w pary osoby nie w pełni zdrowe.

Największy na świecie jest amerykański Prescription4Love (z ang. recepta na miłość). Założył go Ricky Durham, którego brat przez wiele lat cierpiał na chorobę Leśniewskiego-Crohna. Po śmierci brata Ricky doszedł do wniosku, że gdyby istniał portal, w którym chory mężczyzna mógł poznać kobietę z podobnymi do swoich doświadczeniami, być może jego cierpienie byłoby mniejsze?

Na Prescription4Love spotykają się osoby dotknięte chorobami, m.in. rakiem, cukrzycą, głuchotą, stwardnieniem rozsianym, autyzmem, astmą, niepłodnością, impotencją, parkinsonem, dysleksją.

Tego typu serwis w tym roku pojawił się także w Polsce. To wynikpozytywny.pl, który powstał z myślą o osobach żyjących z HIV, AIDS i innymi chorobami przenoszonymi drogą płciową. Jak mówią Rzeczpospolitej jego redaktorzy, serwis dziennie odwiedza ok. 200 osób.

Zasada jego działania jest bardzo podobna jak w przypadku innych serwisów społecznościowych. Z wyjątkiem tego, że za obecność trzeba zapłacić. Rzeczpospolita informuje, że dzieje się tak w celu podniesienia bezpieczeństwa serwisu, domagali się tego jego użytkownicy.

Bezpłatny jest natomiast, także działający w Polsce, tytez.pl – randkowy serwis dla osób niepełnosprawnych.

Skąd bierze się potrzeba takich portali? Okazuje się, że osoby chore i niepełnosprawne niejednokrotnie są skrępowane swoją sytuacją, nie wiedzą na kogo trafią w sieci, boją się otwarcie mówić o swoich ograniczeniach. Potrzebują więc miejsca, gdzie mogą spotkać osoby podobne do siebie lub zmagające się z podobnymi problemami.

Źródło artykułu:WP Kobieta
portal randkowyrandkachoroba
Komentarze (38)