Szwedzka rodzina była na pokładzie Beinga 737. Kilkuletnie dzieci zginęły wraz z rodzicami
Wśród ofiar katastrofy Boeinga 737, należącego do ukraińskich linii lotniczych, była szwedzka rodzina. Niedawno świętowała urodziny najmłodszego syna i planowała zagraniczne wakacje.
13.01.2020 | aktual.: 13.01.2020 11:39
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
8 stycznia doszło do katastrofy Boeinga 737 należącego do ukraińskich linii lotniczych. Maszyna rozbiła się niedługo po starcie z lotniska w Teheranie. Na pokładzie samolotu było 176 osób, w tym szwedzka rodzina z dziećmi, która planowała spędzić razem beztroskie wakacje.
Dzieci zginęły wraz z rodzicami
Na pokładzie Boeinga 737 byli 37-letnia Rahel i 40-letni Mikael Lindbeg ze swoimi dziećmi – 9-letnim Erikiem i 7-letnim Emilem. Pasją rodziny były międzynarodowe podróże i tym razem również zamierzali poświęcić się zwiedzaniu i odpocząć w gronie najbliższych. Niedawno świętowali urodziny najmłodszego syna i nie mieli pojęcia, że już za chwilę znajdą się w tak wielkim niebezpieczeństwie.
Samolotspadł na ziemię zaraz po tym, jak trafiła go irańska rakieta. Wśród ofiar tragedii znalazło się 83 obywateli Iranu, 63 osoby z Kanady, a także m. inn. 11 obywateli Ukrainy i 10 Szwedów. Iran przyznał, że nieintencjonalnie zestrzelił samolot pasażerski, który znalazł się w pobliżu "ważnego obiektu wojskowego" Strażników Rewolucji Islamskiej i został przez pomyłkę uznany za "wrogi".
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski oznajmił, że jego kraj oczekuje od Iranu gotowości do pełnego śledztwa, zwrotu ciał zmarłych, wypłaty odszkodowań i pociągnięcia winnych osób do odpowiedzialności.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl