Szybko utyć - szybko zrzucić. Katie Hopkins podejmuje wyzwanie
Szybko utyć, szybko zrzucić? Ależ nie ma problemu. Jedna z najbardziej znienawidzonych Brytyjek - Katie Hopkins, podejmuje nietypowe wyzwanie.
13.04.2015 | aktual.: 13.04.2015 16:15
Szybko utyć, szybko zrzucić? Ależ nie ma problemu. Jedna z najbardziej znienawidzonych Brytyjek - Katie Hopkins, podejmuje nietypowe wyzwanie. Ta popularna dziennikarka telewizyjna pokazuje, jak błyskawicznie osiągnąć nadwagę, by później w pocie czoła schudnąć i wrócić do formy.
W ten niecodzienny sposób chce uświadomić widzom telewizji TLC, że nie ma rzeczy niemożliwych także dla „grubasów”, trzeba znaleźć tylko odpowiednią motywację i nie dać się lenistwu. Premiera programu „Szybko utyć - szybko zrzucić” już 14 kwietnia.
Celowe jedzenie fast foodów, spożywanie nadmiaru słodyczy, ekstremalna forma odżywiana nastawiona na tycie. Wszystko tylko po to, żeby przytyć i stać się jedną z „grubasek”.
Istne szaleństwo? Nie dla Katie Hopkins, która w ten niekonwencjonalny sposób pragnie uzasadnić swoje poglądy dotyczące ludzi otyłych. Nie boi się mocnych sformułowań i wyrażania własnych opinii.
Na brytyjską falę krytyki zasłużyła sobie stwierdzeniem, że nie zatrudniłaby osoby otyłej, gdyż jej efektywność pracy jest dużo niższa niż osoby szczupłej i wysportowanej. Nie chcąc być gołosłowną, podejmuje rękawicę oraz rozpoczyna społeczną krucjatę.
- W Wielkiej Brytanii jestem znana z tego, że podczas jednego z programów telewizyjnych powiedziałam szczerze siedzącej obok mnie kobiecie, która - swoją drogą - ważyła jakieś 160 kilogramów, że nigdy w życiu nie zatrudniłabym „grubasa”.
(...) Całkiem otwarcie mówię o tym, że ludzie otyli są leniwi. Naprawdę tak uważam. Myślę, że takie osoby często szukają wymówek i za każdym razem, gdy ktoś ich pyta o przyczyny nadwagi bądź otyłości, wynajdują jakieś usprawiedliwienie – przyznaje.
Katie Hopkins, nie zważając na skutki zdrowotne, objada się bez pamięci i prezentuje coraz to większy rozmiar ubrań. Opisuje i dzieli się opinią o tym, co zmienia się w jej życiu, jakie codzienne czynności sprawiają jej trudność, a co pozostaje bez zmian.
Po osiągnięciu pożądanej nadwagi postanawia wrócić do formy i wcześniejszej efektywności.
Dla jednych jest to obraz upokorzenia znienawidzonej Katie, a dla drugich ciekawa i inspirująca historia będąca bodźcem do przeprowadzenia zmian w swoim życiu.
Jak zakończy się jej projekt? Czy jest określony klucz do zachowania szczupłej sylwetki? Czy ludzie otyli faktycznie są tylko leniwi? Widzowie przekonają się oglądając program.
„Szybko utyć – szybko zrzucić”. Premiera już we wtorek, 14 kwietnia, o godz. 21:30 na antenie telewizji TLC.