Skończyła 75 lat. "Zostałam sama i gadam do siebie"
11.09.2024 08:28, aktual.: 11.09.2024 09:48
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Ewa Szykulska 11 września świętuje 75. urodziny. Aktorka dwa razy wychodziła za mąż. W 2021 roku została wdową. - A teraz, gdy zostałam sama i gadam do siebie tak jak przedtem, okazało się, że to jest strasznie nudne. I smutne. Do mojego nieżyjącego męża też mówię bez przerwy - wyznała niedawno.
Młodsi widzowie kojarzą ją przede wszystkim dzięki rolom w serialach "Sąsiedzi" oraz "Lokatorzy". Choć jej dorobek artystyczny jest szalenie imponujący, media często rozpisywały się o jej życiu uczuciowym. W 2019 r. aktorka straciła bowiem ukochaną siostrę oraz pierwszego męża, dla którego przez wiele lat była prawdziwą muzą.
Pierwszy mąż Ewy Szykulskiej
- Byłam nie tylko dziewczynką do wspólnego robienia śniadań, obiadków, do miłości, wycieczek i różnych takich historii, ale też córeczką. On mnie wychował - tak o pierwszym mężu, znanym reżyserze Januszu Kondratiuku, mówiła w "Wysokich Obcasach Extra" Ewa Szykulska.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Para poznała się pod koniec lat 60. na planie filmu "Jak zdobyć pieniądze, kobietę i sławę". To nie była jednak miłość od pierwszego wejrzenia. Uczucie narodziło się między nimi dopiero później, gdy mieli okazję ponownie ze sobą współpracować przy teledysku do piosenki Skaldów "Wszystko mi mówi, że mnie ktoś pokochał".
Zakochani szybko się pobrali. Z perspektywy czasu aktorka nie ukrywała, że decyzja o małżeństwie mogła być w ich przypadku zbyt pochopna.
"On był apodyktyczny. Ja byłam młoda i głupia, on wiedział więcej. Niezłą szkołę przy nim przeszłam" - zdradziła po latach w rozmowie z "Rewią"
Małżeństwo nie przetrwało próby czasu. Po kilku latach postanowili się rozwieść. Drugiego męża aktorka poznała w sklepie motoryzacyjnym, w którym pracował. Zbigniew Pernej pomógł wówczas naprawić jej samochód. W tym przypadku aktorka jednak nie śpieszyła się ze ślubem. Decyzję o legalizacji związku para podjęła bowiem dopiero po 17 latach wspólnego życia. Niestety mężczyzna w 2021 r. zmarł.
Szykulska nie doczekała się potomstwa. - Nie wdając się w szczegóły, powiem tak: być może milej byłoby z dziećmi, natomiast ich brak nie jest dla mnie traumą. Wirtualne dzieci mogłabym mieć, ale mówiąc serio, moje kontakty w sieci zależą od otoczenia, w którym przebywam, a ono w tym względzie jest mało wymagające - cytuje ją fakt.pl.
Ma problemy ze zdrowiem
Pod koniec 2022 r. Ewa Szykulska z powodu problemów z oddychaniem trafiła do szpitala. Aktorka postanowiła wówczas całkowicie zmienić swoje życie i rzucić palenie.
"Mogę teraz głębiej oddychać niż wdychać. Lepiej się czuję od tamtego czasu, bo zadbałam o siebie. Chociaż paczka papierosów jest w mojej torebce, ale ćwiczę silną wolę" - zdradziła w rozmowie ze Złotą Sceną.
Gwiazda nie ukrywała też, że obecnie potrzebuje nieco wsparcia od swoich bliskich.
"Kiedyś korzystałam z pomocy męża, teraz przyjaciół. I nie ma w tym nic zabawnego, raczej kompromitacja. Pięcioletnie dziecko jest w technologiach lepsze ode mnie" - podkreśliła na łamach gazeta.pl.
- Wszyscy w życiu przechodzimy trudne momenty. Do pewnego momentu byłam silna, radziłam sobie, pomagałam innym. A teraz, gdy zostałam sama i gadam do siebie tak jak przedtem, okazało się, że to jest strasznie nudne. I smutne. Do mojego nieżyjącego męża też mówię bez przerwy. Nie opieprzam go, że mnie zostawił, mówię, że może zbyt mało się starałam - wyznała w tym samym wywiadzie.
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.