Tabliczka w supermarkecie wywołała oburzenie. Sklep odpowiedział
Oliwia Makuszewska, żona piłkarza Macieja Makuszewskiego, zwróciła uwagę na jedną z tabliczek wiszących przy kasie w supermarkecie. "Obsługujemy kobiety tylko w widocznej ciąży" głosiła. Kobieta rozpętała burzę wokół tego, co zrobił sklep.
"Połowa moich koleżanek ma w ósmym miesiącu taki brzuch, jak ja po dobrym obiedzie, co nie znaczy, że nie dźwiga dodatkowych kilogramów. Takie określenie to skandal!" - napisała na swoim profilu w mediach społecznościowych. Jakby tego było mało, dodała także, że w obecnym sezonie wiele kobiet nosi grube swetry, które dodatkowo maskują ciążowy brzuszek. Na odpowiedź sklepu nie trzeba było długo czekać.
Pracownicy sklepu, którzy wywiesili tę tabliczkę, mieli zapewne jakiś powód, dla którego oznaczyli ją w taki sposób. Jednak wiele kobiet, podobnie jak Makuszewska, odebrało to zdecydowanie bardziej personalnie.
Supermarket odpowiedział, że zajmie się tą sprawą. Liczymy na to, że tabliczka zostanie wkrótce zdjęta i zastąpiona przez taką, która nie dyskryminuje w żaden sposób kobiet, których ciąża jest mniej widoczna.
Masz historię, którą chciałbyś się podzielić? Prześlij nam ją przez dziejesie.wp.pl