"Pod Twoją obronę uciekamy się, święta Boża Rodzicielko... Pod Twoją obronę uciekamy się, święta Boża Rodzicielko..." - powtarzała w myślach mała Józia, leżąc na łące w Palikrowach. Na sobie dziewczynka czuła ciężar ciała własnej matki, a w sercu przerażający strach. Był 12 marca 1944 roku. Dzień, który na zawsze zmienił jej życie.