brak jędrności

Nasze społeczeństwo ma bzika na punkcie zgrabnej, wysportowanej sylwetki. Nie ma dnia, żeby w mediach nie pojawiła się historia spektakularnej metamorfozy kobiety, która zrzuciła 15, 30 czy 80 kg. Zachwycamy się wówczas siłą woli, wytrwałością i rezultatami. O czym nikt nie mówi? O tym, jak odchudzanie, zwłaszcza to gwałtowne, wpływa na naszą skórę. A niestety – robi to nie najlepiej.

Każdego dnia pięty dźwigają niemały ciężar, a my zamiast otoczyć je troskliwą opieką, całkowicie o nich zapominamy. Na efekty nie trzeba długo czekać: skóra staje się wyraźnie przesuszona, nadmiernie rogowacieje, a nawet pęka. Jeśli w porę nie zweryfikujemy swoich pielęgnacyjnych nawyków, w ranki zaczną wnikać drobnoustroje i walka o gładkie pięty stanie się o wiele trudniejsza. Jak więc o nie zadbać?

Codziennie rano przed nałożeniem makijażu nakładasz na twarz serum i krem. Wiesz, jaki masz rodzaj cery i umiejętnie dobierasz kosmetyki, by zaspokoić jej wszystkie potrzeby. Wierzysz, że uda ci się opóźnić procesy starzenia. Twoje starania nie przyniosą oczekiwanych rezultatów, jeżeli zapomnisz o pielęgnacji wieczornej.

Pomagają pozbyć się zbędnej tkanki tłuszczowej, redukują rozstępy i cellulit, ujędrniają skórę – to cudowne efekty, jakie mają zapewniać kremy, balsamy czy żele. Pod ciężarem tych produktów uginają się sklepowe półki. Jednak wiele użytkowniczek kosmetyków wyszczuplających nie dostrzega ich dobroczynnego wpływu.

Produkowane w nadmiarze sebum, złuszczające się komórki naskórka i osiadający na skórze kurz gromadzą się w rozszerzonych porach. Utlenienie takiej mieszanki daje efekt w postaci czarnych punkcików, zwanych zaskórnikami lub wągrami. Usiana nimi skóra nie wygląda zdrowo, o czym doskonale wiedzą posiadaczki cer tłustych i mieszanych. Jak rozprawić się z niedoskonałościami?

Jak zamienić subtelny dzienny makijaż w bardziej wyrazisty, odpowiedni na wieczorną imprezę? Wiele kobiet zadaje sobie to pytanie. Czy lepiej zmyć twarz i nałożyć kosmetyki na nowo, tworząc bardziej intensywną kompozycję wizażową? A może mocniej podkreślić oczy i kości policzkowe, gdy malujemy się rano? Profesjonalne wizażystki nie mają z tym problemu. Ona znają sztuczki, które pomagają szybko zmienić wizerunek.