Czasem zdjęcia wyrażają więcej niż tysiąc słów. Przyzwyczajone do kultury obrazkowej społeczeństwo coraz rzadziej reaguje na elaboraty i przemówienia, zwracając jednocześnie uwagę na fotografie: celebrytów, z nutką fantazji, albo po prostu szokujące. Od kilku lat zyskuje na tym popularny dziś Instagram, który stał się zlepkiem relacji, promocji i społecznych kampanii. Wśród tych ostatnich najczęściej do głosu dochodzą feministki, zarówno te walczące o prawa kobiet, jak i te skupiające się na krytyce współczesnych standardów piękna.