Kiedy byłyście dziećmi, marzyłyście o tym, że poznacie przystojnego księcia, weźmiecie z nim ślub jak z bajki i będziecie żyły długo i szczęśliwie? A co, gdyby w tej wizji zabrakło księcia? – Stanowczo uważam, że najpierw powinniśmy pokochać samych siebie – powiedziała pewna Włoszka. I wzięła ślub sama ze sobą.