Dzieci badają granice, sprawdzają na ile mogą sobie pozwolić, szantażują rodziców, kiedy chcą coś uzyskać. I często dorośli z bezsilności pozwalają sobie wejść na głowę. Nie wiedzą, jak sobie poradzić z maluchem, który tupie i krzyczy, albo robi zbolałą minkę, żeby dopiąć swego. Radzimy, jak nie dać się małemu manipulatorowi?