Alexandria Ocasio-Cortez, reprezentująca Nowy Jork w amerykańskim Kongresie, wygłosiła płomienną mowę po tym, jak Ted Yoho zwrócił się do niej słowami: "P...a s...a". 30-latka stwierdziła, że kongresmen dał pozwolenie innym mężczyznom, by tak odzywali się do kobiet, w tym swoich córek. A ona też jest czyjąś córką.