"Bezczelny ekshibicjonizm kosztem dziecka. Brak odpowiedzialności lewicowej feministki" - to jeden z najmocniejszych komentarzy, które pojawiły się pod naszym artykułem o Korneli Wróblewskiej. Posłanka Nowoczesnej na pierwsze posiedzenie Sejmu przyszła z dwumiesięczną córeczką zawiniętą w chustę. I chociaż rzecz to zupełnie normalna, to opinie ludzie w tym temacie są bezlitosne.