Trener Miłosz P., który skatował swoją dziewczynę, Katarzynę Dziedzic, usłyszał wyrok. Sąd Apelacyjny w Gdańsku skazał go na rok i osiem miesięcy pozbawienia wolności.
Minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro chce uchylenia zawieszenia wyroku dla Miłosza P. Gdański trener sztuk i systemów walki ma odpowiedzieć za dotkliwe pobicie swojej partnerki. Mężczyzna był już wcześniej skazany za podobne przestępstwo.
Kilka dni temu cała Polska żyła historią Katarzyny Dziedzic. Kobieta miała zostać ciężko pobita przez byłego już partnera, trenera personalnego, Miłosza P. i podzieliła się zdjęciem z Internautami. W "Interwencji" Polsatu opowiedziała więcej o zajściu.
Miłosz P., według zeznań byłej dziewczyny, pobił ją do krwi i tak zostawił. Policja zatrzymała go chwilę później. I chociaż nie postawiono mu jeszcze zarzutów, to internauci już wydali wyrok. Jego profil na Instagramie zalała fala hejtu i gróźb.