Kamila Borkowska choruje na mukowiscydozę od 6. roku życia. Od prawie 5 lat jest na całodobowej tlenoterapii, a jedynym ratunkiem dla poprawy jej zdrowia jest lek za milion złotych, który niestety, nie jest refundowany. Pozwoli on nie tylko wyleczyć objawy choroby, ale także jej przyczyny.