Blisko ludziJej każdy oddech może być ostatnim. Życie Kamili "wyceniono" na milion złotych

Jej każdy oddech może być ostatnim. Życie Kamili "wyceniono" na milion złotych

Kamila Borkowska choruje na mukowiscydozę od 6. roku życia. Od prawie 5 lat jest na całodobowej tlenoterapii, a jedynym ratunkiem dla poprawy jej zdrowia jest lek za milion złotych, który niestety, nie jest refundowany. Pozwoli on nie tylko wyleczyć objawy choroby, ale także jej przyczyny.

Jej każdy oddech może być ostatnim. Życie Kamili "wyceniono" ma milion złotych
Jej każdy oddech może być ostatnim. Życie Kamili "wyceniono" ma milion złotych
Źródło zdjęć: © siepomaga.pl
Aleksandra Lewandowska

Kamila Borkowska ma dopiero 23 lata. Od 17 choruje na mukowiscydozę - stwierdzoną dosyć późno ze względu na brak dostępu do badań przesiewowych. Jej dzieciństwo wyglądało zupełnie inaczej niż u rówieśników, a ostatnie lata sama nazywa "prawdziwym koszmarem". Nawracające odmy, operacja resekcji części płuca, cukrzyca i bardzo częste krwioplucia. Dodatkowo bakteria, która dyskwalifikuje ją z szansy na przeszczep.

Jej każdy oddech może być ostatnim

Stan Kamili z dnia na dzień jest coraz gorszy. Choroba zabiera jej nie tylko coraz więcej sił, ale przede wszystkim to, co najważniejsze - samodzielny oddech. Dziewczyna od prawie 5 lat jest na tlenoterapii. Podkreśla, że nie pamięta, jak wyglądało życie bez niej.

- Aktualnie przebywam w szpitalu po silnym krwotoku z płuc. Większość mojego dnia to rehabilitacja, inhalacje, pilnowanie diety i przyjmowanie lekarstw. Pomocy potrzebuję praktycznie przy wszystkim. Nawet codzienna toaleta to dla mnie duży wysiłek, który kończy się duszności, kaszlem i spadkiem saturacji - pisze w rozmowie z WP Kobieta.

Obecnie nie jest już w stanie rozmawiać przez telefon. Jedynym sposobem na kontakt są wiadomości, choć nawet one powodują wyczerpanie.

Jej każdy oddech może być ostatnim. Życie Kamili "wyceniono" na milion złotych
Jej każdy oddech może być ostatnim. Życie Kamili "wyceniono" na milion złotych © siepomaga.pl

Lek za milion złotych

Życie Kamili "wyceniono" na milion złotych. Kwotę potwornie dużą, bez której nic nie da się zrobić. 23-latka usłyszała od lekarza, że jest to dla niej już ostatnia deska ratunku.

- Lek "Kaftrio", na który zbieram pieniądze, jest lekiem przyczynowym. Wspomaga funkcjonowanie uszkodzonego genu CFTR, przez co leczy nie tylko objawy mukowiscydozy, ale również jej przyczyny - wyjaśnia Kamila w rozmowie z WP Kobieta.

Koszt rocznego leczenia "Kaftrio", dzięki któremu dziewczyna powróci do zdrowia, to milion złotych. W Polsce leki na mukowiscydozę nie są niestety refundowane, co znacznie utrudnia leczenie osób, które zmagają się z tą chorobą.

Każdy, kto chce pomóc Kamili w walce z mukowiscydozą, może dołożyć swoją cegiełkę w zbiórce na stronie "Siepomaga.pl".

Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Źródło artykułu:WP Kobieta
mukowiscydozachorobaoddech

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (22)