Małe dzieci mają to do siebie, że płaczą. Czasami płaczą też w podróży, gdy wszyscy w napięciu czekają, kiedy ten pociąg w końcu ruszy albo samolot wystartuje. Można w takiej sytuacji głośno narzekać na wyrodną matkę, która na pewno nie potrafi o nie zadbać. Albo zrobić coś, co zawstydzi wszystkich obecnych. Zupełnie jak bohaterka tej historii.