Wśród osób, które dziś ocaleli traktują jak bohaterów, jest Stanisława Leszczyńska. Kobieta przyjęła w koszmarnych warunkach ponad 3 tysiące porodów. Współwięźniarki nazywały ją aniołem. Była jedyną nadzieją dla matek, które wiedziały, że ich dzieci nie czeka na świecie nic dobrego