Większość z was przysięgi małżeńskie mówione od serca, własnymi słowami, zna tylko z amerykańskich filmów. Zapewne u niejednej osoby nawet te pisane przez hollywoodzkich reżyserów powodowały znajomy ucisk w gardle i łzy wzruszenia, wszakże nie ma nic piękniejszego niż szczere i prawdziwe okazanie uczuć. W Polsce ten zwyczaj nie jest jeszcze zbyt popularny, choć nie ma żadnych przeszkód, by przenieść go z filmowego ekranu w nadwiślańską rzeczywistość.