Wizyty tajemniczych klientów budzą silne emocje wśród pracowników. Od tego, jak wypadną w ich oczach, może zależeć nie tylko wysokość premii, ale również zachowanie posady. - Ja nie czyham, aż się komuś noga powinie – tłumaczy Barbara, która pracuje jako tajemniczy klient od 16 lat.