Zamieszki na Białorusi, które wybuchły tuż po ogłoszeniu wstępnych wyników wyborów prezydenckich, nie zaskoczyły 26-letniej Julii. Młoda Białorusinka doskonale wie, że od kilku miesięcy znacząco zmieniło się nastawienie ludzi w jej kraju. Zwłaszcza młodych. – Moja przyjaciółka została zatrzymana i czeka na sąd. Nie mamy z nią kontaktu – mówi.