Pachnące siano, ciepłe wieczory w otoczeniu natury, a może po prostu nuda. Pretekstów do zbliżeń może być wiele. Faktem jest, że dziewczęta mieszkające na wsi zaczynają uprawiać seks statystycznie wcześniej, niż ich rówieśniczki z miast.
Miała 12 lat, kiedy starszyzna plemienna chciała ją obrzezać. Przed krwawym rytuałem uchroniła ją matka, która zamknęła ją w domu na 6 tygodni. Nie wychodziła za próg, bo tam czekał na nią koszmar.
„Boję się, że kiedy pewnej nocy zasnę, ktoś złapie mnie, zwiąże i zabierze mnie do miejsca, gdzie obrzezuje się kobiety” – przyznaje 16-letnia mieszkanka Sierra Leone.
W tej wiosce mieszkają tylko kobiety. Kenijska Umoja była dawniej schronieniem dla kobiet, które uciekały przez wykorzystywaniem seksualnym. Dziennikarka brytyjskiego „Guardiana” odwiedziła kobiety, by poznać ich codzienne życie.