Z Asią umawiam się na rozmowę w przeddzień ostatniego dnia jej pracy. Właśnie kolejny raz w ciągu ostatnich niecałych dwóch lat rzuciła pracę. Zaczęło się od korporacji w Gdańsku, teraz rezygnuje z posady menadżera w australijskim Melbourne. Wszystko po to, by spełniać marzenia. W dniu publikacji wywiadu jest już w Indonezji. W samym środku wielkiej przygody, którą wraz z partnerem rozpoczęła ponad rok temu.