Tatiana Okupnik o migrenie. "Trudno zrozumieć, że ból głowy może ściąć z nóg"
Tatiana Okupnik znowu przełamuje tematy tabu. Tym razem opowiedziała o swojej chorobie. Piosenkarka cierpi na migrenę chroniczną. Wymieniła objawy, jakie towarzyszą atakom bólu głowy.
Piosenkarka w ostatnim czasie stała się głosem wielu Polek. Na swoim profilach w mediach społecznościowych nie tylko przełamuje tematy tabu, ale również opowiada o swoich, często przykrych i bolesnych doświadczeniach i oddaje głos innym kobietom. W ten sposób chce zwrócić uwagę naszego społeczeństwa na problemy, które tylko z pozoru nas nie dotyczą, albo pokazać nam, że powinniśmy być bardziej empatyczni i wyrozumiali.
Tatiana Okupnik o migrenie
W jednym z ostatnich swoich "apeli" opowiedziała o chorobie, która nasiliła się po ciążach. Mówiła o migrenie chronicznej. Ta przypadłość bywa dla niej bardzo uciążliwa, a niektóre ataki kończyły się wizytą w szpitalu. "Wiem, ze dla kogoś, kto nie miał migreny albo np. zespołu popunkcyjnego trudno zrozumieć, że ból głowy może ściąć z nóg. Światłowstręt, zapachowstręt. Przy ostrym ataku niemożliwość mówienia (afazja), zaburzenia widzenia, niemożliwość poruszania się. Ja podczas ataków całe szczęście mogę pisać, tylko że nie widzę, gdzie piszę. W takim ciężkim rzucie migrenowym konieczna jest wizyta w szpitalu, żeby przerwać atak oraz wykluczyć inne przyczyny" – relacjonowała.
Prosiła, byśmy widząc kogoś, kto w pochmurny dzień kryje się za okularami przeciwsłonecznymi, byli bardziej wyrozumiali. "Jeśli zobaczycie kogoś w pochmurny dzień w okularach słonecznych, albo w zamkniętym pomieszczeniu chroniącego się przed światłem właśnie okularami, albo czapką z daszkiem to podpowiem, ze przyczyna może być bardzo prosta — migrena, zapalenie spojówek, jakiś inny problem. […] Także pozdrawiam migrenowców. Głowy do góry" – zakończyła.
Migrena
Według Centrum Chirurgii na tę dolegliwość cierpi 15 procent osób na całym świecie. A sama migrena jest bardziej powszechna niż astma, padaczka czy cukrzyca. Co gorsze tylko 40 proc. osób doświadczających ataków migreny zostaje poprawnie zdiagnozowana, a 70 proc. nie otrzymuje właściwego leczenia.