Małgorzata Tusk
**Po kilku latach małżeństwa poczuła, że mąż ją zaniedbuje, nie pomaga jej. To wtedy zaczął się jej romans. "Zakochałam się, tak po prostu, nie wiadomo kiedy. Znowu ktoś zwracał na mnie uwagę, znowu byłam dla kogoś ważniejsza niż otaczająca nas rzeczywistość. I było mi z tym dobrze: odnalazłam poczucie własnej wartości, samotność przestała dokuczać" - napisała w książce "Między nami".
Małżeństwo Tusków jednak przetrwało. "Zakochanie minęło, mąż udowodnił, że mnie kocha, to było najważniejsze. Mały kryzys uratował nas przed dużym kryzysem, jakim byłoby rozstanie" - stwierdziła premierowa w rozmowie z Moniką Olejnik.