To urządzenie nawilży twarz lepiej niż drogie kremy

"Nie musisz wydawać fortuny na to, by poprawić kondycję swojej cery i odzyskać jej blask, jędrność i młody wygląd czy też uporać się z trądzikiem. Za pomocą jednego urządzenia sprawisz, że Twoja skóra będzie doskonale nawilżona, zmniejszą się pory, a i zmarszczki zaczną być mniej widoczne" – przeczytałam w opisie jednej z saun do twarzy i postanowiłam zgłębić temat i dowiedzieć się, jak to urządzenie dokładnie działa.

Sauna do twarzy to niewielkie urządzenie, które generuje parę. Nanocząsteczki wody przenikają do głębszych warstw skóry, nawilżając ją od środka. Para wodna rozszerza także pory i usprawnia krążenie, dzięki czemu skóra jest lepiej przygotowana na kolejne kroki pielęgnacyjne, np. na dogłębne oczyszczenie lub nawilżenie.

Niektóre sauny do twarzy wyposażone są w przydatną funkcję inteligentnego kontrolowania temperatury. Dzięki niej urządzenie automatycznie wyłącza się, kiedy nagrzeje się za mocno. To pozwoli uniknąć oparzeń. Dopiero kiedy odpowiednio się schłodzi, będzie możliwe jego ponowne uruchomienie.

Przed przystąpieniem do zabiegu trzeba koniecznie oczyścić twarz. Para rozszerza pory, przez co skóra może "pochłonąć" wszelkie zanieczyszczenia (w tym makijaż), jakie znajdują się na jej powierzchni.

Urządzenie posiada zbiornik na wodę, który przed włączeniem należy napełnić. Po osiągnięciu odpowiedniej temperatury, sauna jest gotowa do użycia. Teraz wystarczy wygodnie usiąść i ustawić urządzenie ok. 20 cm przed twarzą. Jeden zabieg powinien trwać ok. 10-15 minut.

Tzw. parówka polecana jest w szczególności posiadaczkom cery tłustej oraz trądzikowej. W takim przypadku zaleca się wykonanie zabiegu 1-2 razy w tygodniu przez około 5-10 minut. W przypadku cery normalnej zabieg nie powinien być wykonywany częściej niż raz w tygodniu, a w przypadku cery suchej raz na dwa tygodnie. Z sauny powinny zrezygnować posiadaczki cery naczynkowej - wysoka temperatura może pogorszyć stan skóry i prowadzić do pękania naczynek.

Mocną stroną sauny do twarzy jest wysoki poziom nawilżenia skóry. Dzięki temu po zabiegu jest ona miękka, gładka i promienna. Dodatkowo sauna świetnie przygotowuje cerę do dalszej pielęgnacji i wzmacnia działanie peelingów oczyszczających czy kremów nawilżających.

Zapytacie, czy zrobienie parówki tradycyjną metodą, pochylając się nad garnkiem z gorącą wodą, nie przyniesie tych samych rezultatów. Nie do końca. Urządzenia do domowej sauny rozbijają cząsteczki wody do rozmiarów mirko, dzięki czemu mają one szansę wniknąć do głębszych warstw skóry. Para generowana podczas podgrzania, osadza krople wody na skórze, co nie gwarantuje tak skutecznego nawilżenia.

Niektóre sauny do twarzy posłużą także jako inhalatory. Producenci wyposażyli swoje produkty w specjalne przystawki umożliwiające zbliżenie buzi i nosa, by ciepła para mogła udrożnić zatoki, złagodzić stany zapalne. Inhalację można wzbogacać przez dodanie do wody kilku kropel olejków eterycznych – w ten sposób można także wypełnić zapachem powietrze w pomieszczeniu.