To w nich podkochiwały się nastolatki z lat 90.
Wróćmy na chwilę w lata dziewięćdziesiąte XX wieku i przypomnijmy sobie facetów, którzy podbili serca tamtego pokolenia.
Ostatnie dziesięciolecie dwudziestego wieku było czasem, kiedy na krajowe ekrany zaczęły masowo trafiać zagraniczne seriale, a w polskiej telewizji pojawiła się pierwsza stacja muzyczna - Atomic TV (przekształcona potem w MTV Polska), emitująca zachodnie wideoklipy. Nastolatki zaczęły podkochiwać się w gwiazdach z popularnych seriali oraz w chłopcach z boysbandów. Wróćmy na chwilę do lat dziewięćdziesiątych i przypomnijmy sobie facetów, którzy podbili serca tamtego pokolenia.
Na podst. www.oldscoop.com/Anna Loska/(gabi)/WP Kobieta
Luke Perry
Urodzeni w latach osiemdziesiątych znają to nazwisko doskonale. Któż w tamtym czasie nie znał Dylana McKaya z "Beverly Hills 90210", jeśli po emisji kolejnego odcinka dzieciaki w szkole nie gadały o niczym innym, jak tylko o przygodach młodzieży z amerykańskiego serialu?
Co prawda Luke Perry już wówczas wyglądał nieco "staro" jak na odgrywanego licealistę (aktor zaczął grać Dylana w wieku 24 lat), ale komu by to wówczas przeszkadzało? Pomimo, iż lata największej sławy "Dylana" minęły, Perry nie uskarża się na brak ofert i cały czas pojawia się w nowych filmach.
David Hasselhoff
"Słoneczny patrol" pojawił się na polskich ekranach w 1994 roku i od razu zdobył wśród widzów znad Wisły ogromną popularność. Męska część publiczności wzdychała do Pameli Anderson i Eriki Eleniak, zaś dziewczyny oglądały Davida Hasselhoffa, wcielającego się w rolę ratownika pracującego na plażach Los Angeles. Każda z nas chciała, żeby w razie podtopienia w morzu ratował ją taki twardziel.
John Stamos
Przystojny wujek Jesse z serialu "Pełna chata", wyemitowanego po raz pierwszy w 1992 roku na "Dwójce". Czas spędzony przed kamerami z bliźniaczkami Olsen do dziś aktor wspomina bardzo ciepło.
Obecnie Stamos ma pięćdziesiąt dwa lata i, trzeba przyznać, nadal trzyma fason.
Nick Carter
To był naprawdę słodki dzieciak! Nastolatki lat dziewięćdziesiątych słuchały Backstreet Boys chyba właśnie ze względu na Nicka - najmłodszego (i według większości - najprzystojniejszego) członka grupy.
Sława i rozgłos w bardzo młodym wieku nie wyszły jednak Carterowi na dobre - kiedy już jego gwiazda nieco przygasła, piosenkarz zaczął mieć problemy z alkoholem i narkotykami, które udało mu się rozwiązać dopiero pod koniec pierwszej dekady 2000.
Jonathan Brandis
Po raz pierwszy pojawił się na ekranach w "Niekończącej się opowieści", ale szczyt sławy zdobył dzięki roli Lucasa Wolenczaka, nastoletniego geniusza komputerowego z serialu "Sea Quest DSV". Aktor był w tamtym czasie tak popularny, że na plan serialu musiała eskortować go policja z powodu... natarczywości nastoletnich fanek.
A potem słodki blondynek wyrósł i już nie był tak rozchwytywany jak przedtem. Upojenie sławą zdobytą w bardzo młodym wieku i nagły spadek popularności stały się przyczyną tragedii chłopaka - w 2003 Brandis popełnił samobójstwo. Kilka dni temu, 13 kwietnia, aktor świętowałby 39. urodziny.
Ricky Martin
Urodzony w Puerto Rico Martin był jednym z najpopularniejszych piosenkarzy końca lat dziewięćdziesiątych. Piosenkarz rozpoczął karierę solową w latach dziewięćdziesiątych, jednak początkowo śpiewał tylko po hiszpańsku.
Międzynarodową sławę zdobył dopiero dzięki anglojęzycznemu albumowi "Ricky Martin", który podbił listy przebojów na całym świecie, a przebój "Livin’ la vida loca" puszczały chyba wszystkie stacje muzyczne. Kobiety szalały za czarującym Latynosem nie podejrzewając nawet, że... płeć piękna go nie interesuje. Dopiero w 2010 roku piosenkarz oświadczył publicznie, że jest gejem.
Joe Lando
Któż nie pamięta Byrona Sully’ego z serialu "Doktor Quinn"? Przystojny, opalony, z rozwianymi długimi włosami (a czasem też gołym torsem) wjeżdżał galopem na koniu do miasteczka Colorado Springs albo chodził na polowanie z indiańskim wodzem Tańczącą Chmurą. Serial opowiadający o przygodach młodej lekarki, która wybrała życie na Dzikim Zachodzie, przyciągał w niedzielę o 18.00 wszystkie pokolenia, a dziewczynom podobał się najbardziej właśnie Joe Lando.
Rob Stewart
Włosy związane w kucyk, opalone ciało, hawajska koszula i spluwa, czyli... detektyw Nick Slaughter z serialu "Żar tropików". Dla tego twardziela zagadki nie do rozwiązania po prostu nie istniały - Nick zawsze wpadał na trop przestępcy, po czym przywracał spokój i sprawiedliwość na Florydzie. A wieczorami relaksował się na pięknych plażach po palmami, popijając drinki z parasolką...
David Duchovny
Szalone lata 90-te nie byłyby takie, jakie były, bez Foxa Muldera, szalonego agenta śledczego, który wraz ze swą koleżanką Daną Scully prowadził Archiwum X - komórkę FBI zajmującą się zjawiskami nadprzyrodzonymi. I pomimo iż "prawda leży daleko" ("The Truth Is Out There"), agent Mulder zawsze ją odkrywa - nieważne, czy chodzi o kosmitów, klony, zahibernowanych morderców, mutantów czy jeszcze coś innego... Ech, popatrzyłoby się jeszcze na taki show...
David James Elliott
Komandor Harmon Rabb z Wojskowego Biura Śledczego to był facet! Męskości nie odbierała mu nawet kurza ślepota, przez którą Harm rozwalił się kiedyś lądując w nocy samolotem.
Postać odgrywana przez Elliotta zdobyła popularność nie tylko dzięki urodzie i pięknym niebieskim oczom aktora, ale także dzięki humorowi i urokowi wojskowego adwokata.
Justin Timberlake
Kto nie słuchał Backstreet Boys i nie zachwycał się Nickiem Carterem, należał zwykle do wyznawców 'N Sync i Justina Timberlake’a. Zaledwie kilkunastoletni wokalista zaliczany był do najładniejszych dzieciaków tamtej epoki.
Jego kariera nie skończyła się jednak w latach 90-tych - Justin, obecnie nie tylko muzyk, ale także aktor i producent, do dziś ma swoich fanów na całym świecie.
Na podst. www.oldscoop.com/Anna Loska/(gabi)/WP Kobieta