Tragedia Rambo z "Chłopaków do wzięcia". "Umarła mi na rękach"

Stanisław, znany jako Rambo, to nowy uczestnik "Chłopaków do wzięcia", który w przeszłości przeżył śmierć ukochanej. Jak wyznał, w związku z poważną chorobą musiał umieścić ją w hospicjum. Pewnego dnia umarła na jego oczach.

Rambo przeżył śmierć żonyRambo przeżył śmierć żony
Źródło zdjęć: © Polsat Play

Program "Chłopaki do wzięcia" szybko zdobył zainteresowanie polskich widzów. To właśnie on "wypromował" Karinę Koch, Bandziorka czy Jarusia, którzy zgłosili się do niego w poszukiwaniu prawdziwej miłości. Nie tylko oni chcieli ją jednak odnaleźć, bo jeden z najnowszych uczestników, Stanisław, znany jako Rambo, po czasie spędzonym w samotności i przebytej żałobie po ukochanej żonie, jest gotowy poznać kogoś nowego.

Rambo przeżył śmierć żony

- Jestem wdowcem. Byłem w związku przez 10 lat. Później wzięliśmy ślub cywilny - opowiadał Stanisław w "Chłopakach do wzięcia".

Choć z ukochaną spędził wiele lat, związkiem małżeńskim nie cieszyli się długo. Wszystko z powodu choroby żony Stanisława, która pojawiła się tuż po ich ślubie. Jak ujawnił w "Chłopakach", rozwijała się na tyle szybko, że był zmuszony oddać ją pod opiekę hospicjum. Lekarze od samego początku nie widzieli żadnych szans na wyzdrowienie.

- Lekarz powiedział prawdę, że nie da się nic zrobić. Żeby była możliwość, to sam bym się z nią miejscami zamienił. Ostatnie miesiące opiekowałem się nią, musiałem ją oddać do hospicjum i było mi bardzo przykro z tego powodu. Przyjeżdżałem, zawsze brałem chorobowe, żeby być bliżej, no i pewnego razu przyszedłem, i umarła mi na rękach - wyjawił Stanisław.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Są popularne dzięki "Rolnik szuka żony"

"Chłopaki do wzięcia" budzą wiele emocji

Choć jedni są wiernymi fanami, a drudzy krytykują zarówno sam pomysł, jak i uczestników programu, "Chłopaki do wzięcia" od samego początku budzą wśród widzów wiele emocji, które przekładają się nie tylko na popularność show, ale i jego byłych oraz obecnych bohaterów. Tak jest m.in. z Kariną Koch, która jest bardzo aktywna w mediach społecznościowych, gdzie wstawia kolejne zdjęcia z ukochanym czy Jarusiem, który w ostatnim czasie zaskakuje nową pasją i muzycznymi nagraniami.

Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Wybrane dla Ciebie

Posadź tę roślinę. Odporna na ślimaki i łatwa w uprawie
Posadź tę roślinę. Odporna na ślimaki i łatwa w uprawie
"Mówię stanowcze 'nie'". Architekt z programu Szelągowskiej grzmi
"Mówię stanowcze 'nie'". Architekt z programu Szelągowskiej grzmi
Maść z apteki za 7 zł. Jak żelazko na zmarszczki
Maść z apteki za 7 zł. Jak żelazko na zmarszczki
Stanęła na ściance w sukni z rozcięciem. Flesz zrobił swoje
Stanęła na ściance w sukni z rozcięciem. Flesz zrobił swoje
Nowy trend w randkowaniu. Czym jest "shrekowanie"?
Nowy trend w randkowaniu. Czym jest "shrekowanie"?
Joanna Krupa zasiadła na kanapie "DDTVN". Tylko spójrzcie na jej stopy
Joanna Krupa zasiadła na kanapie "DDTVN". Tylko spójrzcie na jej stopy
Kiedy po deszczu pojawią się grzyby? Tyle musisz odczekać
Kiedy po deszczu pojawią się grzyby? Tyle musisz odczekać
Pokazał się z żoną na ściance. Zaliczył małą wpadkę
Pokazał się z żoną na ściance. Zaliczył małą wpadkę
Tak przyszła do "PnŚ". Na stopach najmodniejsze buty sezonu
Tak przyszła do "PnŚ". Na stopach najmodniejsze buty sezonu
Róż na wojskowej uroczystości. Tak ubrała się żona Kosiniaka-Kamysza
Róż na wojskowej uroczystości. Tak ubrała się żona Kosiniaka-Kamysza
Przed śmiercią spotkała się z lekarką. Wiadomo, co jej powiedziała
Przed śmiercią spotkała się z lekarką. Wiadomo, co jej powiedziała
Nagminnie zalewają łazienki. Hotelarze na Podhalu wieszają ostrzeżenia dla turystów
Nagminnie zalewają łazienki. Hotelarze na Podhalu wieszają ostrzeżenia dla turystów