Tragiczny finał wakacji w Albanii. Nie żyje 55‑letnia Polka

Według informacji podanych przez albańską policję 55-letnia Polka wypadła z okna na szóstym piętrze hotelu Royal G w Durres w Albanii w piątkowych godzinach porannych. Jej życia nie udało się niestety uratować. Ze wstępnych doniesień wynika, że w momencie wypadku mogła być pod wpływem alkoholu. Na urlop wybrała się z mężem.

Kobieta przyleciała do Albanii z mężem dzień przed zdarzeniem. Był to ich pierwszy wieczór z planowanych, tygodniowych wakacji. Niestety, zakończył się tragedią.

Albańska policja wciąż bada okoliczności zdarzenia. Mąż kobiety miał zeznać, że tego wieczoru oboje byli pod wpływem alkoholu, a kobieta mogła stracić równowagę i tym sposobem spaść z wysokości. Zarówno mąż, jak i pracownicy hotelu w Durres zostali już przesłuchani.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Polka w Egipcie: Atak rekina nie nastąpił z zaskoczenia

Policja w Durres udostępniła publicznie treść zawiadomienia o śmierci 55-letniej Polki.

"We wczesnych godzinach rannych w dzielnicy nr. 13 grudnia istnieje podejrzenie, że obywatelka Polski, lat 55, przypadkowo spadła z szóstego piętra hotelu, w którym przebywała na wakacjach, w wyniku czego straciła życie. Grupa śledcza kontynuuje prace nad pełnym wyjaśnieniem okoliczności tego zdarzenia" - brzmiało zawiadomienie.

Zobacz także: Magda Żuk zmarła w Egipcie 6 lat temu. Jej siostra mówi, co jest w aktach

Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was! Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.