Polka w Egipcie: Atak rekina nie nastąpił z zaskoczenia

- Osoby zaznajomione z tym środowiskiem wiedzą, że atak nie nastąpił z zaskoczenia. Zwierzę krążyło, było zainteresowane - mówi w rozmowie z Wirtualną Polską Marta Pietrzak Be Diver, mieszkanka Hurghady. Do śmiertelnego ataku rekina na człowieka doszło w czwartek, 8 czerwca.

Do śmiertelnego ataku rekina na człowieka doszło 8 czerwca
Do śmiertelnego ataku rekina na człowieka doszło 8 czerwca
Źródło zdjęć: © Getty Images, Twitter | Gregory Sweeney

"Zwierzę krążyło, było zainteresowane"

Według zeznań świadków, rekin zaatakował zaledwie siedem metrów od brzegu. W udostępnionych nagraniach z miejsca zdarzenia słychać, że chwilę przed personel jednego z hoteli przy plaży krzyczał do osób, które znajdowały się w wodzie, aby natychmiast wyszły na ląd. 23-letni Rosjanin nie zdążył tego zrobić. Zginął na miejscu.

Marta Pietrzak Be Diver, mieszkanka Hurghady i instruktorka nurkowania oznajmia w rozmowie z Wirtualną Polską, że wśród turystów i mieszkańców jest wiele emocji.

- Toczy się wiele rozmów na temat tego, czy można było uniknąć tej tragedii i ocalić ofiarę. Nie mniej jest negatywnych odczuć w związku z zabiciem rekina w bestialski sposób (rekin został szybko schwytany przez rybaków i zabity - przyp. red.) - mówi.

- Spotkania, jak i ataki rekinów zdarzają się kilka razy w ciągu roku, ale te w których atakowani są ludzie na plaży, nadal wzbudzają największy strach. Czwartkowy atak został sfilmowany i, niestety, jest dostępny w internecie. Osoby, które niewiele wiedzą o rekinach, zobaczą jedynie drastyczne sceny. Te, które są zaznajomione z tym środowiskiem wiedzą, że atak nie nastąpił z zaskoczenia. Zwierzę krążyło, było zainteresowane.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"Turystyka tego nie odczuje"

Marta Pietrzak Be Diver podkreśla, że jej zdaniem turystyka w Egipcie nie odczuje negatywnych skutków związanych z tragedią.

- Będzie poruszenie przez kilka dni, a potem wszystko wróci do "normy" - stwierdza.

Jak dodaje, w całej Hurghadzie zakazany jest obecnie wstęp do morza z hotelowych plaż, jak również sporty wodne. Niektóre łodzie zabierają jednak wycieczki z turystami.

Na początku lipca 2022 roku w Hurghadzie doszło do podobnego ataku. Ofiarą rekina padła 68-letnia Austriaczka, która ostatkiem sił dopłynęła do brzegu. Zmarła w szpitalu.

Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Źródło artykułu:WP Kobieta
egipthurghadarekin tygrysi

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (242)