Trenerka pokazała cellulit i spodziewała się wsparcia, tymczasem... "Przestań się objadać"
30-letnia Jessi Kneeland chciała pokazać wszystkim kobietom, że nawet osoby, które regularnie ćwiczą, mogą mieć cellulit - takie po prostu jest kobiece ciało. Nie spodziewała się, że po opublikowaniu zdjęcia stanie się obiektem tak agresywnych ataków i drwin. "Za dużo jesz" – pisze do niej internauta.
Trenerka personalna w opublikowanym przez siebie poście nazywa swój cellulit "wyjątkowym tłuszczykiem" i przekonuje, że nie ma absolutnie żadnych dowodów na to, że cellulit jest brzydki, albo że gładka skóra jest bardziej atrakcyjna. – To przykłady wmawianych nam przez społeczeństwo prawd, które słyszałyśmy tak często, że uznałyśmy je za prawdziwe i naturalne – pisze Jessi.
Kobieta przekonuje, że możemy zmienić sposób postrzegania pewnych rzeczy, podważając te skostniałe twierdzenia, a także obserwując, jaki mają na nas wpływ. Chciałaby też, żebyśmy zastąpiły je przekonaniami, które będą miały na nas bardziej pozytywny wpływ.
– Mój wyjątkowy tłuszczyk jest bardziej widoczny w pewnym świetle i pozie ciała, a mniej widoczny w innych warunkach – wyjaśnia na koniec trenerka.
Jak się okazuje, w samym środku mody na publikacje promujące zdrowsze podejście do własnego wyglądu i nieprzejmowania się stereotypami dotyczącymi kobiecego ciała ("body positive"), znalazło się kilka osób, które postanowiły brutalnie skrytykować Jessi.
– Nazywaj to jak chcesz, ale posiadanie niezdrowego tłuszczu nie jest naturalne. Masz go, ponieważ dużo jesz lub przywykłaś do jedzenia śmieciowych produktów, przez które twoje ciało gromadzi tłuszcz. Przestań jeść niezdrowe jedzenie i spalaj więcej kalorii, to cellulit zniknie – skomentował jeden z internautów. Kolejny przekonywał, że "cellulit jest niezdrowy". – Jeśli twoje ciało ma niewiele tłuszczu, jest w porządku. Ale tłuszcz to tłuszcz, nauka nie jest po twojej stronie – pisał drugi.
Kolejne osoby wyrażały swoje wsparcie dla odważnej trenerki. – Kocham twoje pozytywne nastawienie i twój sposób patrzenia na tę sprawę – napisała internautka. – Widzę tu tylko piękną kobietę – dodał ktoś inny.
Cellulit powstaje w wyniku wzmożonej produkcji hormonu zwanego estrogenem, który może wpływać na nieprawidłowe rozmieszczenie się tłuszczu w organizmie kobiety. Jego występowanie nie jest więc zależne od wieku, tuszy czy rodzaju skóry. Występuje w różnym stopniu u niemal każdej kobiety.
Zobacz też: Domowe sposoby na walkę z cellulitem
