Trochę Paryża w Rzymie, czyli pokaz najnowszej kolekcji Chanel

Karl Lagerfeld wie jak zainteresować publiczność. Tym razem postanowił przenieść odrobinę eleganckiego Paryża do samego serca historycznego Rzymu. Wszystko za sprawą niezwykłego pokazu kolekcji Chanel i prezentacji najnowszego filmu, opowiadającego o ikonie mody Coco.

Karl Lagerfeld wie jak zainteresować publiczność. Tym razem postanowił przenieść odrobinę eleganckiego Paryża do samego serca historycznego Rzymu. Wszystko za sprawą niezwykłego pokazu kolekcji Chanel i prezentacji najnowszego filmu, opowiadającego o ikonie mody Coco.

Na widowni pokazu nie mogło zabraknąć ulubienicy dyrektora kreatywnego francuskiego domu mody - Kristen Stewart. Młoda aktorka od kilku sezonów angażowana jest przez Karla do kampanii, a teraz dodatkowo zagrała samą Coco w najnowszej krótkometrażowej produkcji Lagerfelda pt. "Once and Forever".

Kristen Stewart podczas premiery filmy wyglądała zjawiskowo. Gwiazda wybrała na tę okazję rzeczy z metką Chanel. Zestaw złożony ze skórzanych spodni z wysokim stanem i krótkiej świecącej kurtki okazał się strzałem w dziesiątkę. Pod wiązaną za pomocą jednej wstążki elegancką górą Stewart nie miała zupełnie niczego. Nie sposób było od niej oderwać oczu. Ubrana od stóp do głów w markę Lagerfelda jest jej idealną wizytówką.

W filmie "Once and Forever" zagrała również Geraldine Chaplin. Wcieliła się w rolę dojrzałej Gabrielli Chanel. Córka Charliego Chaplina pojawiła się na pokazie w płaszczu od Chanel, dopasowanych skórzanych spodniach i fantazyjnych ciężkich butach.

W pierwszym rzędzie miejsce zajęła także sama Anna Dello Russo, znacząca w świecie mody konsultant kreatywna japońskiego wydania "Vogue’a". Russo słynąca z awangardowych stylizacji, tym razem również nie zawiodła. Gwiazda miała na sobie długą czarną sukienkę wyszywaną kolorowymi kamieniami. Dół sukienki wykonany został z prześwitującego sztywnego materiału, a górę zdobił szeroki biały kołnierzyk. Fashionistka słynie z tego, że często zakłada na siebie kreacje prosto z wybiegu i sama przyznaje, że nie ma takiej rzeczy, której by na siebie nie włożyła.

Prezentację kolekcji Chanel w scenerii łączącej francuski szyk i włoski glamour oglądała także aktorka Rooney Mara. Młoda gwiazda wybrała na tę okazję bladoróżową sukienkę Chanel Haute Couture. Strój uzupełniła biżuterią także pochodzącą z domu mody Chanel. Całość wypadła jednak dość blado. Zdecydowanie bardziej Mara podobały się nam w sukience w intensywniejszym kolorze.

Obok postaci ze świata mody, filmu i showbiznesu, na pokazie pojawiła się także przedstawicielka rodu królewskiego. W szeregach oglądających pokaz zajęła miejsce młodziutka księżniczka Aleksandra z Hanoweru. Monakijska następczyni tronu stylizacją idealnie wpisała się w klimat pokazu. Księżniczka oglądała stroje Chanel sama reprezentując francuską elegancję i szyk.

Na wydarzeniu nie mogło zabraknąć polskich akcentów. Mogliśmy podziwiać, przechadzająca się po wybiegu, piękną Olę Rudnicką, a z widowni cały pokaz oglądała aktorka Kasia Smutniak.

Obok Oli w pokazie wzięły udział Lara Stone, Freja Beha Erichsen i siostra Gigi Hadid, Bella, która debiutowała u Karla.

Pokaz Chanel Métiers d'Art odbył się w słynnym rzymskim studiu filmowym Cinecitta. Modelki przechadzały się po francuskich uliczkach inspirowanych klimatem Francji lat 30.

Lagerfeld postanowił pokazać widzom magiczny kraj w opozycji do smutnej rzeczywistości, jaka ostatnio dotknęła Paryż.

Producent pokazu, Alexander Trauner, zrealizował pomysł Karla poprzez inscenizacje w postaci kafejek, piekarni z francuskimi rogalikami, sklepików z pysznymi bagietkami czy francuskiego kina. Udało wam się przenieść w bajkową scenerię Chanel?