Aż huczy od plotek o ich pakcie. Oto co zrobi, gdy Trump wygra wybory
W zagranicznych mediach pojawiają się plotki dotyczące przyszłości Melanii Trump. Osoba z bliskiego otoczenia pary twierdzi, że małżonkowie mają pewien pakt. - Ona jeszcze bardziej oddala się od swojego męża - twierdzi z kolei Kate Anderson Brower, autorka "First Women.
01.07.2024 | aktual.: 01.07.2024 17:07
Według informatorów "OK! Magazine", jeżeli Donald Trump wygra zbliżające się wybory, Melania nie zamieszka z nim w Białym Domu. Co więcej, kobieta już teraz rzadko towarzyszy mężowi podczas jego wyjazdów związanych z prezydencką kampanią. Ma jednak bardzo ważny powód ograniczenia swojej politycznej aktywności.
Nie będzie pierwszą damą 24/7
Melania Trump miała ustalić z mężem, że nie będzie musiała wykonywać obowiązków pierwszej damy na okrągło.
- Melania i Donald mają umowę, że jeśli on wygra prezydenturę, to nie będzie musiała wypełniać obowiązków pierwszej damy 24 h na dobę, 7 dni w tygodniu - miała powiedzieć osoba z bliskiego otoczenia Trumpów w rozmowie z "OK! Magazine".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jak wiadomo, Melania nie towarzyszyła mężowi podczas większej części tras jego prezydenckiej kampanii. Wszystko dlatego, że ten czas poświęca synowi, który wkrótce zacznie studia na Uniwersytecie Nowojorskim.
- Barron nigdy wcześniej nie miał okazji zasmakować samodzielności. Do tego wszystkiego potencjalnie będzie studentem pierwszego roku, którego ojciec będzie prezydentem w mieście, gdzie większość stanowią demokraci. Mama chce nad nim czuwać - twierdzi źródło "OK! Magazine".
Z jednej strony Melania ma już teraz martwić się o to, że jej syn po raz kolejny będzie w centrum uwagi. Z drugiej - to właśnie w Nowym Jorku czuje się bezpiecznie.
- To jest dom Barrona i z tego względu Melania chce, aby poszedł do szkoły na miejscu - zapewnia informator.
Zobacz także
"Nienawidziła być w Waszyngtonie"
To jednak nie koniec zaskoczeń. Ta sama osoba twierdzi, że kiedy Donald Trump wygra wybory, Melania nie zamierza z nim zamieszkać w Waszyngtonie.
- Ona jeszcze bardziej oddala się od swojego męża i od waszyngtońskiej sceny politycznej. Nienawidziła być w Waszyngtonie - zaznaczyła Kate Anderson Brower, autorka "First Women".
Jak dodała, nie będzie zdziwiona, jeżeli Melania będzie odwiedzać Biały Dom jedynie w przypadku ważnych uroczystości czy kolacji państwowych. "Na pełnoetatowy pobyt we Wschodnim Skrzydle nie ma co liczyć" - przeczytamy w zagranicznym tabloidzie.
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was! Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl